skip to Main Content

Maryna blisko podium w slalomie gigancie na zakończenie Pucharu Świata

Maryna Gąsienica-Daniel zajęła ósme miejsce w slalomie gigancie podczas finałów Pucharu Świata. Polka była bardzo blisko historycznego podium po pierwszym przejeździe, bo zajmowała czwartą pozycję z minimalna stratą do drugiej Valeri Grenier. Nasza reprezentantka w klasyfikacji generalnej tej konkurencji uplasowała się na 13. miejscu.
Dobra dyspozycja Maryny pod koniec sezonu 

Szanse na pierwsze w historii podium PŚ dla Maryny Gąsienicy-Daniel były już podczas ostatnich zawodach w Are. Tam nasza alpejka była piąta po pierwszej rundzie i traciła 0,15 sekundy do podium. Ostatecznie zajęła dziewiąte miejsce, ale pokazała, że jest blisko najlepszych.

W niedzielę 19 marca podopieczna Marcina Orłowskiego stanęła przed ostatnią szansą w tym sezonie, aby pobić rekordowe szóste miejsce w gigancie PŚ. Maryna startowała w finałach całego cyklu w andorskim Soldeu. Po pierwszym przejeździe była na dobrej drodze, aby osiągnąć historyczny rezultat. Bowiem reprezentantka Polski zajmowała znakomite czwarte miejsce i do trzeciego traciła tylko dwie, a do drugiego trzy setne sekundy.

Pechowe drugie przejazdy 

Nastroje przed finałową rundą były bardzo dobre. Niestety 29-latka, podobnie jak w Are, popełniła kilka błędów u góry trasy i jechała ze stratą, która sukcesywnie się powiększała. Na metę wjechała z piątym rezultatem, co pozbawiło jej szans na historycznie podium. Gąsienica-Daniel zajęła ostatecznie ósme miejsce ze stratą 0,85 sekundy do pierwszej Mikaeli Shiffrin. Dla Amerykanki było to 88. zwycięstwo w PŚ, dzięki czemu wyszła na samodzielne prowadzenie w tej klasyfikacji.

Nasza zawodniczka pięć razy w obecnym sezonie zameldowała się w czołowej „10” Pucharu Świata. W sumie zdobyła 199 punktów za slalom gigant, co dało jej 13. miejsce w klasyfikacji generalnej tej konkurencji.

Maryna na starcie mistrzostw Polski

Co prawda PŚ dobiegł końca, ale Maryna Gąsienica-Daniel nie odkłada jeszcze nart w tym sezonie. Naszą najlepszą alpejkę czeka jeszcze start w mistrzostwach Polski w slalomie gigancie, co będzie nie lada gratką dla wszystkich uczestników i kibiców. Krajowy czempionat zaplanowano na 25 marca w Szczyrku, lecz nie wykluczone jest, że z racji niesprzyjających warunków śniegowych zostanie przeniesiony do ośrodka PKL Palenica w Szczawnicy. Po aktualne informacje zapraszamy na stronę i media społecznościowe Programu PolSKI Mistrz.

A Marynie i całemu sztabowi gratulujemy wyników oraz dziękujemy za dostarczanie wielu sportowych emocji przez cały sezon.

Autor: Tytus Olszewski 

IV edycja zawodów FIS w ośrodku PKL Palenica w Szczawnicy

Końcem lutego na trasie Palenica 1 narciarze walczyli o tytuły mistrzów Polski seniorów w slalomie. Tym razem ośrodek narciarski PKL Palenica w Szczawnicy, podczas zawodów FIS organizowanych w ramach Programu PolSKI Mistrz, będzie gościł czołowych polskich alpejczyków, którzy rywalizować będą o zwycięstwo i mistrzostwa Polski juniorów. Zmagania w slalomie gigancie i slalomie zaplanowano na 17 i 18 marca.

Trzy edycje zawodów FIS w Polsce 

W obecnym sezonie w naszym kraju odbyły się już trzy edycje zwodów FIS organizowanych w ramach Programu PolSKI Mistrz. Pierwsza z nich miała miejsce 21 i 22 grudnia w Suchem. Kolejnym przystankiem była Szczawnica, gdzie alpejczycy rywalizowali 16 i 17 lutego oraz 21 i 22 lutego. Te ostatnie były równocześnie mistrzostwami Polski seniorów w slalomie. Najlepsi okazali się Hanna Zięba oraz Szymon Bębenek, a więcej o krajowym czempionacie przeczytacie tutaj. 

Mistrzostwa Polski juniorów

Tym razem w ośrodku narciarskim PKL Palenica odbędą się zawody FIS, podczas których nasi reprezentanci walczyć będą również o medale w mistrzostwach Polski juniorów. W odróżnieniu od zmagań w seniorskim czempionacie,alpejczycy będą mieli okazję założyć również dłuższe narty. Na 17 marca zaplanowano zawody w slalomie gigancie, a dzień później w slalomie.

– W ośrodku PKL na Palenicy w Szczawnicy czekają nas niesamowite emocje. Cieszymy się, że tym razem będziemy mogli kibicować młodszym zawodnikom i obserwować ich sportowe zmagania. Trasa jest dobrze znana narciarzom, mierzy 1000 metrów długości i jest bardzo dobrze przygotowana. Mamy nadzieję, że zimowa pogoda dopisze. Oczywiście trzymamy kciuki za wszystkich startujących. Zawodnikom życzymy powodzenia, a wszystkim kibicującym niepowtarzalnych wrażeńmówi Patryk Białokozowicz z zarządu PKL. 

Warto wspomnieć, że 7 i 8 marca w Szczawnicy odbyła się VI edycja Młodzieżowego Pucharu Polski, podczas której panowały dobre warunki śniegowe. Zawodnicy chwalili przygotowanie stoku, więc możemy spodziewać się, że i tym razem będzie równie dobrze.

Kadrowicze na starcie 

W najbliższych zawodach FIS w Szczawnicy wystartują członkowie polskiej kadry narodowej, ale także wielu innych reprezentantów naszego kraju. Nie zabraknie również alpejczyków zza granicy m.in. z Czech i Słowacji, którzy regularnie odwiedzają ośrodek PKL Palenica.

– Do zawodów w Szczawnicy podchodzimy jak do każdych innych, ale tym razem stawką będą medale mistrzostw Polski juniorów. Na starcie stanie cała polska Kadra Narodowa Młodzieżowa. Niestety nie będziemy mieli okazji potrenować wcześniej na trasie Palenica 1, ponieważ nasi kadrowicze startują w mistrzostwach Czech w supergigancie i kombinacji alpejskiej. Warunki powinny być dobre, a patrząc na pogodę będzie słonecznie, więc czekają nas kolejne fajne zawody – powiedział Maciej Bydliński, asystent trenera głównego męskiej Kadry Narodowej Młodzieżowej.

W minionym sezonie mistrzostwa Polski juniorów rozegrane zostały w Czarnej Górze na Dolnym Śląsku. Wówczas mistrzowskie tytuły w slalomie zdobyli Maja Chyla (KS YETI) i Bartosz Szkoła (UKS MitanSKI Zakopane). Natomiast w slalomie gigancie najlepsi okazali się Magdalena Bańdo (Team MB Szczyrk) i również Bartosz Szkoła. Już teraz wiadomo, że damski mistrzowski tytuł w slalomie powędruje do nowej zawodniczki, ponieważ Chyla nie jest już juniorką.

Program zawodów FIS w Szczawnicy 

16.03.2023, czwartek

  • 19:00 – weryfikacja zgłoszeń na grupie WhatsApp
  • 20:00 – odprawa kierowników drużyn i akceptacja list startowych (sala konferencyjna hotel Nawigator)

17.03.2023, piątek 

  • slalom gigant kobiet i mężczyzn

18.03.2023, sobota

  • slalom kobiet i mężczyzn

*dokładne czasy startów zostaną podane na odprawie technicznej kierowników drużyn.

Zakończenie zawodów 

Ceremonia dekoracji odbędzie się w sobotę 18 marca około 30 min. po zakończeniu zawodów przy wyciągu.

***

PolSKI Mistrz to Narodowy Program Rozwoju Narciarstwa i Snowboardu Zjazdowego w Polsce, którego inicjatorami są: Polski Fundusz Rozwoju, Polskie Koleje Linowe oraz Kolej Gondolowa Jaworzyna Krynicka. Program powstał we współpracy z Polskim Związkiem Narciarskim w 2020 roku. W 2021 roku do grona Partnerów Programu PolSKI Mistrz dołączył Polski Koncern Naftowy ORLEN. Dzięki współpracy PZN z PFR, PKL i PKN ORLEN możliwy jest dalszy rozwój Programu i zwiększenie wsparcia dla klubów, poprzez zmniejszenie kosztów uprawiania narciarstwa alpejskiego w Polsce, brak opłat startowych i udostępnienie skipassów, dostęp do infrastruktury treningowej oraz rozwój bazy i kompetencji trenerskich.

Celem Programu PolSKI Mistrz jest przede wszystkim promocja narciarstwa i snowboardu wśród dzieci i młodzieży, wyrównywanie szans w dostępie do sportu oraz wsparcie organizacyjne i finansowe prowadzące do rozwoju narciarstwa alpejskiego i snowboardu w Polsce.

Współpraca PZN z Partnerami Programu PolSKI Mistrz opiera się na kilku płaszczyznach. Bazę Programu PolSKI Mistrz stanowi wsparcie finansowe obejmujące zabezpieczenie szkolenia Kadr Narodowych PZN, wsparcie klubów (w każdym sezonie na nagrody finansowe dla klubów przeznaczanych jest 120 000 zł), a także organizację zawodów krajowych i międzynarodowych z kalendarza FIS, które głównie odbywają się na trasach narciarskich ośrodków Grupy PKL.

Polskie Koleje Linowe to firma z ponad 85-letnią tradycją, całoroczny operator turystyczny prowadzący ośrodki w kluczowych lokalizacjach w Polsce w Tatrach, Beskidach, Pieninach i Bieszczadach: w Zakopanem na Kasprowym Wierchu, Gubałówce i Butorowym Wierchu, w Krynicy Zdrój na Jaworzynie Krynickiej i Górze Parkowej, w Zawoi na Mosornym Groniu, w Szczawnicy na Palenicy oraz na Górze Żar w Międzybrodziu Żywieckim, a także od 1 lipca 2022 r. w Bieszczadach w Solinie.

PKL oferuje kompleksowy zakres usług turystyczno-wypoczynkowych zarówno w sezonie letnim, jak i zimowym oraz posiada własną bazę noclegową i restauracyjną. PKL jest jednym z największych pracodawców w regionie zatrudniającym ponad 600 osób.

Polski Fundusz Rozwoju to grupa instytucji finansowych i doradczych dla przedsiębiorców, samorządów i osób prywatnych inwestująca w zrównoważony rozwój społeczny i gospodarczy kraju. Naszymi priorytetami są: inwestycje infrastrukturalne, innowacje, rozwój przedsiębiorczości, eksport i ekspansja zagraniczna polskich przedsiębiorstw, wsparcie samorządów, realizacja programu Pracowniczych Planów Kapitałowych oraz obsługa inwestycji zagranicznych. Zapewniamy skuteczną koordynację programów rozwojowych na bazie jednolitej strategii i zintegrowanych kanałów kontaktu z przedsiębiorcami, samorządami i klientami indywidualnymi.

Poprzez fundusze PFR pełni rolę inwestora kapitałowego dostarczającego długoterminowego finansowania dla rentownych projektów, realizowanych w wybranych sektorach gospodarki, w tym m.in. energetyki, węglowodorów, transportu, infrastruktury samorządowej, infrastruktury przemysłowej oraz infrastruktury telekomunikacyjnej.

PKN ORLEN to zintegrowany koncern multienergetyczny, prowadzący działalność w Europie Środkowej i Kanadzie. Zapewnia energię i paliwa ponad 100 milionom Europejczyków, a jego zaawansowane produkty dostępne są w blisko 90 krajach na 6 kontynentach.

Koncern konsekwentnie buduje pozycję regionalnego lidera transformacji energetycznej, wdrażając czyste, przyjazne środowisku technologie oraz energetykę opartą o nisko- i zeroemisyjne źródła wytwarzania. Wszystkie działania podporządkowane są realizacji strategii osiągnięcia neutralności emisyjnej do 2050 roku.

Podstawowym przedmiotem działalności Grupy ORLEN jest produkcja i dystrybucja energii elektrycznej, przerób ropy naftowej oraz produkcja paliw, towarów petrochemicznych i chemicznych, a także sprzedaż produktów Grupy na rynku detalicznym i hurtowym.

 

Kaczmarek i Rakszawski mistrzami Polski młodzików w slalomie gigancie

Zakończyła się VI edycja Młodzieżowego Pucharu Polski, który był równocześnie mistrzostwami Polski Młodzików. Środowe zmagania w slalomie gigancie na trasie Palenica 1 w Szczawnicy wygrali Iga Kaczmarek (Ski Team Kaczma) oraz Alex Rakszawski (KS Racing Kids). Z kolei wśród Juniorów Młodszych najlepsi okazali się Anna Buńda (KS Firn) i Kazimierz Ziółkowski (UKN Laworta Ustrzyki Dolne). Tym razem najlepszym klubem okazał się KS SportUp z dwoma srebrnymi i jednym brązowym medalem.

Walka o tytuły mistrzowskie 

VI edycja Młodzieżowego Pucharu Polski była szczególna, bo oprócz rywalizacji o punkty do klasyfikacji generalnej zmagań w ramach Programu PolSKI Mistrz, Młodzicy walczyli o medale mistrzostw Polski U14. Areną zmagań narciarzy drugi raz w sezonie był ośrodek PKL Palenica w Szczawnicy. We wtorek (7 marca) rozegrano slalom, o którym przeczytacie tutaj. 

Kaczmarek z drugim złotem 

Środowe zawody tradycyjnie rozpoczęły Młodziczki, które razem z Młodzikami walczyli w jednym przejeździe slalomu giganta. Jako pierwsza ruszyła Iga Kaczmarek, która jak się później okazało, wykręciła najlepszy czas i drugi dzień z rzędu zdobyła tytuł mistrzyni Polski. Reprezentantka Stowarzyszenia Ski Team Kaczma wyprzedziła drugą Nataszę Kamińską (AMS RyskalSki) aż o 1,87 sekundy. Brązowy medal zdobyła klubowa koleżanka Kamińskiej, Zofia Kozłowska, która straciła 2,08 sekundy.

Wśród chłopaków premierowe zwycięstwo w MPP w tym sezonie odniósł Alex Rakszawski (KS Racing Kids), który równocześnie został mistrzem Polski w swojej kategorii wiekowej. Tego dnia nie rozdano brązowego medalu, gdyż dwa drugie miejsca zgarnęli ex aequo Janusz Truskolaski (KS SportUp) i Konstanty Tryzna (AZS Zakopane), którzy do złota stracili 0,57 sekundy. Z kolei czwarty Wojciech Przybyła (Team MB Szczyrk) okazał się wolniejszy od zwycięzcy już o 1,20 sekundy.

– Jestem bardzo zadowolony, ale też zaskoczony. Na początku nie wydawało się, że warunki będą dobre, ale już w czasie jazdy było naprawdę fajnie. Jechało mi się dobrze, choć wiem, że mogłem dać z siebie jeszcze więcej powiedział mistrz Polski młodzików Alex Rakszawski.

Kolejne zwycięstwo Buńdy i imponująca przewaga Ziółkowskiego 

W starszej kategorii trzecie zwycięstwo zaliczyła Anna Buńda, która na półmetku była druga. Ostatecznie reprezentantka KS Firn o 0,42 sekundy wyprzedziła Klaudię Muniak (KS SportUp). Na trzecim miejscu uplasowała się wtorkowa triumfatorka i prowadząca po pierwszym przejeździe Weronika Wądrzyk (UKS MitanSKI), której do srebrnego medalu zabrakło zaledwie jednej setnej sekundy.

Bardzo cieszę się z tego zwycięstwa, bo jest to moja pierwsza wygrana od dłuższego czasu. Bardzo wyczekiwana przeze mnie i przez trenera Michała Niklińskiego. Trasa była ciężka, a do tego warunki nie pomagały podsumowała Anna Buńda. 

U Juniorów Młodszych nie było mocnych na Kazimierza Ziółkowskiego, który odbił sobie wtorkową dyskwalifikację na slalomie. Alpejczyk UKN Laworta Ustrzyki Dolne był najlepszy w obu przejazdach giganta i łącznie o aż 2,49 sekundy pokonał Karola Zawadę (Team MB Szczyrk), czyli zwycięzcę z poprzedniego dnia. Trzecią lokatę zajął Szymon Rojek (KS SportUp), który stracił 2,55 sekundy. Dalsze różnice były już większe, bo czwartemu Janowi Dubelskiemu (KN Gondola Krynica) zabrakło 3,31 sekundy.

Udało mi się wygrać i zwłaszcza po wczorajszej dyskwalifikacji na slalomie jest to dla mnie upragnione zwycięstwo. Warunki całkiem dobre i do tego wiosenna pogoda, czyli to co się marzy każdemu zawodnikowi. Oba ustawienia były bardzo podobne i całkiem wymagające nie krył zadowolenia najlepszy wśród Juniorów Młodszych Kazimierz Ziółkowski.

 

Laureatki i laureaci VI edycji MPP w slalomie gigancie

Młodziczka 

1. Iga Kaczmarek – Stowarzyszenie Ski Team Kaczma

2. Natasza Kamińska – AMS Ryskalski

3. Zofia Kozłowska – AMS Ryskalski

4. Zofia Wasilewska – Klub Sportowy AS

5. Agata Judkowiak – KN Gondola Krynica

6. Izabela Kasperkiewicz – KKN Siepraw Ski

 

Młodzik

1. Alex Rakszawski – KS Racing Kids

2. Konstanty Tryzna (AZS Zakopane) i Janusz Truskolaski (KS SportUp)

4. Wojciech Przybyła – Team MB Szczyrk

5. Jan Miłosz – KS Beskidy

6. Tymoteusz Ormaniec – Team MB Szczyrk

 

Juniorka Młodsza

1. Anna Buńda – KS Firn

2. Klaudia Muniak – KS SportUp

3. Weronika Wądrzyk – UKS MitanSki

4. Zofia Sarzyńska – KS SportUp

5. Katarzyna Koźbiał – Klub Sportowy Live

6. Alicja Zaczyk – Sudetia Ski Team

 

Junior Młodszy

1. Kazimierz Ziółkowski – UKN Laworta Ustrzyki Dolne

2. Karol Zawada – Team MB Szczyrk

3. Szymon Rojek – KS SportUp

4. Jan Dubelski – KN Gondola Krynica

5. Mikołaj Dołęga – Team MB Szczyrk

6. Maksymilian Sowa – KN Gondola Krynica

 

Medalistki i medaliści mistrzostw Polski młodzików w slalomie gigancie

Młodziczka 

  1. Iga Kaczmarek – Stowarzyszenie Ski Team Kaczma
  2. Natasza Kamińska – AMS Ryskalski
  3. Zofia Kozłowska – AMS Ryskalski

Młodzik

  1. Alex Rakszawski – KS Racing Kids
  2. Konstanty Tryzna (AZS Zakopane) i Janusz Truskolaski (KS SportUp)

PEŁNE WYNIKI VI EDYCJI MPP W SZCZAWNICY (7-8 MARCA)

Rywalizacja w Młodzieżowym Pucharze Polski powoli dobiega do końca, gdyż alpejczykom została już tylko ostatnia, finałowa edycja. Siódmy przystanek zmagań w ramach Programu PolSKI Mistrz zaplanowano na 14 i 15 marca w ośrodku PKL Mosorny Groń w Zawoi. Młodzicy i Juniorzy Młodsi mają walczyć w slalomie gigancie i slalomie. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo z zawodów, która dostępna będzie na mediach społecznościowych oraz stronie Programu PolSKI Mistrz.

Autor: Tytus Olszewski 

MŚ 2023: Piotr Habdas w czołowej trzydziestce w slalomie gigancie

Udane kwalifikacje, w których Piotr Habdas zajął drugie miejsce, zwiastowały dobry występ zawodach głównych w slalomie gigancie. Nasz reprezentant w swoim debiucie na mistrzostwach świata zajął 30. pozycję. A jeszcze przed wyjazdem do Francji zakładał, że wystartuje tylko w „drużynówce” i slalomie, który jest jego koronną konkurencją. Ten z kolei odbędzie się 19 lutego i zamknie czempionat.

Znakomite kwalifikacje 

Zawody we Francji są dla Piotra Habdasa pierwszą w karierze imprezę mistrzowską. Polak swoją przygodę rozpoczął od rywalizacji drużynowej, w której nasza reprezentacja zajęła dziewiąte miejsce. Z bardzo dobrej strony pokazał się właśnie 25-latek, który wygrał w parze z Tommym Fordem i i był bliski wyeliminowania USA. Tak się niestety nie stało, ale  tak należą się brawa za ten występ.

Początkowo nasz kadrowicz miał jeszcze wystąpić w slalomie, czyli swojej koronnej konkurencji. Ostatecznie jednak podjął wraz ze sztabem decyzję, że wystartuje w kwalifikacjach do slalomu giganta, które odbyły się w czwartek 16 lutego. W nich zaskoczył, bo mimo że trenuje głównie slalom, to zajął znakomite drugie miejsce. Ustąpił jedynie Benjaminowi Szollosowi, z którym przegrał o 0,30 sekundy.

Czołowa „30” w debiucie na MŚ

W piątkowych zawodach głównych na starcie stanęło stu zawodników, a z 54. numerem zobaczyliśmy Piotra Habdasa. Trasa w Curchevel była niezwykle wymagająca, co uwydatniły jeszcze trudne ustawienie i lodowe warunki. Odległy numer nie przestraszył naszego reprezentanta, który na półmetku zajmował 37. miejsce ze stratą blisko sześciu sekund do prowadzącego Marco Schwarza. 

Oznaczało to, że 25-latek w drugim przejeździe wystartuje dopiero po 36 zawodnikach. To jednak nie przeszkodziło, aby Polak wjechał na metę z trzydziestym rezultatem. Żywczanin stracił ostatecznie 8,90 sekundy do Marco Odermatta, który został mistrzem świata. Polak w finałowej odsłonie był gorszy od Loica Meillarda, który wykręcił najlepszy czas, o 3,75 sekundy. 

Naszego alpejczyka czeka jeszcze jeden start, którym będzie slalom. Zawody te odbędą się 19 lutego i będą ostatnim akcentem mistrzostw świata. Gratulujemy sukcesu i trzymamy kciuki za kolejne zmagania.

 

Autor: Tytus Olszewski 

MŚ 2023: Piotr Habdas drugi w kwalfikacjach slalomu giganta

Większość kibiców emocjonowała się slalomem gigantem kobiet i przejazdami Maryny Gąsienicy-Daniel w Meribel. Tym czasem obok, bo w Curchevel, trwały kwalifikacje do zawodów głównych w slalomie gigancie mężczyzn. Na starcie mogliśmy oglądać Piotra Habdasa, który po dwóch solidnych przejazdach zajął drugie miejsce i pewnie awansował do piątkowej rywalizacji.

Po co kwalifikacje?

Na wstępie należy wyjaśnić zasady rozgrywania kwalifikacji do konkurencji technicznych mężczyzn. Są one organizowane w celu wyselekcjonowania grupy stu zawodników, którzy wystąpią w zawodach głównych. 50 najlepszy alpejczyków z listy zgłoszonych do danej konkurencji jest zwolnionych z kwalifikacji. Natomiast reszta walczy o znalezienie się w drugiej 50.

Znakomity występ Habdasa

W gronie walczących o awans do piątkowych zawodów znalazł się Piotr Habdas. Nasz reprezentant początkowo miał skupić się tylko na rywalizacji drużynowej i slalomie, ale postanowił także spróbować swoich sił w gigancie. Jak się okazało, podjął bardzo dobrą decyzję. Polak startował z pierwszym numerem i na półmetku zajmował siódme miejsce. W drugim przejeździe spisał się jeszcze lepiej i uzyskując trzeci czas awansował na znakomite drugie miejsce. Ustąpił jedynie Benjaminowi Szollosowi, z którym przegrał o 0,30 sekundy.

To bardzo dobry znak przed finałami w slalomie gigancie, które odbędą się już w piątek 17 lutego. Habdas wystartuje z 54. numerem. Pierwszy przejazd rozpocznie się o 10:00, a drugi o 13:30. Gratulujemy i trzymamy kciuki.

Autor: Tytus Olszewski 

 

MŚ 2023: udane zakończenie mistrzostw dla Maryny Gąsienicy-Daniel

Dla polskich kibiców narciarstwa 16 lutego był najprawdopodobniej najważniejszym dniem całych mistrzostw świata. To właśnie w czwartek zaplanowano slalom gigant kobiet, z którym wiązaliśmy nadzieje na medal Maryny Gąsienicy-Daniel. Co prawda krążka nie udało się jej zdobyć, ale dziesiąte miejsce światowego czempionatu to także duże osiągnięcie. Zważając także na to, że Polka nadal zmagała się z problemami zdrowotnymi.

Najlepszy wynik w karierze 

Humory w reprezentacji Polski przed slalomem gigantem mogły dopisywać, bo dzień wcześniej (15 lutego) Maryna Gąsienica-Daniel, zajęła znakomite piąte miejsce w gigancie równoległym. Tym samym osiągnęła najlepszy wynik w historii biorąc także pod uwagę Puchary Świata. Ponadto uzskała najlepszy polski wynik na mistrzostwach świata od 1982 roku, kiedy to Dorota Tlałka zajęła czwarte miejsce w slalomie w Schladming.

Polska nadzieje medalowa

Fantastyczny występ w gigancie równoległym tylko zaostrzył apetyty przed czwartkowymi zawodami. Wielu liczyło na pierwszy polski medal MŚ od 1974 roku, jednak należy pamiętać, że slalom gigant to najpopularniejsza konkurencja alpejska, co tylko podnosi jego skalę trudności. Maryna wystartowała z „8” i po pierwszym przejeździe zajmowała tę samą pozycję co numer startowy. Polka wyprzedzała chociażby Petrę Vlhovą i do prowadzącej Mikaeli Shiffrin traciła 0,99 sekundy.

W drugim przejeździe podjęła ryzyko, ale popełniła kilka błędów, przez co ostatecznie spadła na dziesiąte miejsce. W końcowym rozrachunku do mistrzyni świata, którą została Shiffrin, straciła 1,39 sekundy. Nasza alpejka nie poprawiła co prawda wyniku sprzed dwóch lat w Cortinie, gdzie była szósta, ale należy wspomnieć, że przez prawie całe mistrzostwa we Francji Polka zmagała się z problemami żołądkowymi. Nie inaczej było w dniu startu, za co należą się jej podwójne brawa.

Niestety kłopoty nie ominęły także Magdaleny Łuczak, która od kilku dni boryka się z bólem pleców. Pomimo tego stanęła na starcie giganta i zajmowała po pierwszym przejeździe 36. lokatę. W drugim jednak już jej nie zobaczyliśmy, bo ból okazał się zbyt mocny. Do mety w pierwszej odsłonie nie dojechała Zuzanna Czapska.

Mistrzostwa świata dobiegają końca 

Tym samym Maryna na mistrzostwach w Courchevel-Meribel zajęła odpowiednio 11. miejsce w kombinacji alpejskiej, piąte w slalomie gigancie równoległym i dziesiąte w slalomie gigancie. Do tego przyczyniła się do dziewiątej pozycji w rywalizacji drużynowej. Dla zakopianki impreza dobiegła końca, tak samo dla Łuczak, która wróci do Polski na dalsze badania. Z naszych alpejek zobaczymy jeszcze Czapską, która powalczy jeszcze w slalomie 18 lutego.

Gratulujemy sukcesów i trzymamy kciuki za kolejne starty.

 

Autor: Tytus Olszewski 

MŚ 2023: Maryna Gąsienica-Daniel z najlepszym wynikiem w karierze

Maryna Gąsienica-Daniel nie zawiodła i dała popis umiejętności w slalomie gigancie równoległym. Co prawda nie zdobyła medalu, ale zajęła fantastyczne piąte miejsce, co jest najlepszym polskim wynikiem na mistrzostwach świata od 41 lat. A to nie koniec emocji we Francji, bo Polkę czeka jeszcze jej koronna konkurencja, czyli slalom gigant.

Bardzo dobre kwalifikacje 

Do zawodów głównych zakwalifikowało się 16 najlepszych zawodniczek z wtorkowych kwalifikacji – po osiem z obu torów. Z bardzo dobrej strony pokazał się Maryna Gąsienica-Daniel, która łącznie zajęła siódme miejsce. Do finałów natomiast nie awansowała Zuzanna Czapska, która była 31.

Życiowy wynik Maryny 

Środowe (15 lutego) zawody nasza alpejka rozpoczęła od 1/8 finału, w którym jej przeciwniczką była Andrea Ellenberger. W pierwszym biegu Gąsienica-Daniel okazała się lepsza od Szwajcarki o 0,30 sekundy i z taką przewagą wyruszyła na przejazd rewanżowy. W nim nie oddała prowadzenia i ostatecznie wygrała z przewagą 22 setnych sekundy.

Tym samym Polka awansowała do ćwierćfinału i już było wiadomo, że przynajmniej wyrówna wyniku sprzed dwóch lat z Cortiny, gdzie była ósma. W 1/4 finału czekało ją jednak trudne zadanie, bo w bramce obok stanęła zwyciężczyni kwalifikacji Thea Stjernesund. Norweżka wygrała z naszą zawodniczką w pierwszym biegu o zaledwie 0,11 sekundy, co nie przekreślało szans na awans Maryny. Polka dzielnie walczyła w rewanżu, ale musiała uznać wyższość rywalki, z którą przegrała w sumie o 33 setne sekundy.

Gąsienica-Daniel odpadła z rywalizacji, ale do końca zawodów nie wiedziała, na którym miejscu zostanie sklasyfikowana. Jak się okazało, nasza zawodniczka wykręciła najlepszy czas spośród przegranych ćwierćfinalistek i zajęła finalnie piątą lokatę. Jest to jej najlepszy wynik w historii biorąc także pod uwagę Puchary Świata. Ponadto Maryna osiągnęła najlepszy polski wynik na mistrzostwach świata od 1982 roku, kiedy to Dorota Tlałka zajęła czwarte miejsce w slalomie w Schladming.

W środowej rywalizacji najlepsi okazali się Maria Tviberg oraz Alexander Schmid. W wielkim finale przegrali Wendy Holdener oraz Dominik Raschner. Natomiast brązowe medale mistrzostw świata przypadły Thei Stjernesund oraz Timonowi Hauganowi.

Kolejna szansa na medal 

To jednak nie koniec polskich emocji na tegorocznych mistrzostwach świata. Najbliższą szansą na bardzo dobry wynik, a może i medal, będzie slalom gigant kobiet, w którym wystartują Maryna Gąsienica-Daniel, Magdalena Łuczak oraz Zuzanna Czapska. Zawody odbędą się już w czwartek 16 lutego. Pierwszy przejazd zaplanowano na 9:45, a drugi na 12:45.

Gratulujemy Marynie wspaniałego wyniku i trzymamy kciuki za kolejny start.

 

Autor: Tytus Olszewski 

 

Bardzo dobre wyniki Polaków w Czechach. Florek na drugim miejscu, Sarzyński z najlepszymi FIS punktami

Za reprezentantami Polski pierwszy start w Bili oraz Sudelfeld. O ile w Niemczech obu naszych zawodników nie ukończyło przejazdów, to w Czechach były powody do zadowolenia. Patrycja Florek zajęła drugie miejsce w slalomie gigancie i zaliczyła najlepsze FIS punkty w sezonie. Z kolei u mężczyzn w czołowej dziesiątce zameldowali się Bartłomiej Sanetra oraz Stanisław Sarzyński. Dla tego drugiego był to najlepszy wynik w historii startów.

Florek z trzecim podium w sezonie 

Patrycja Florek dwukrotnie w tym sezonie stała na podium w Suchem koło Zakopanego. Tym razem jednak wjechała do pierwszej trójki w zagranicznych zawodach i to w slalomie gigancie. Polka zajęła drugie miejsce w uniwersyteckich zmaganiach FIS w czeskiej Bili. Nasza juniorka straciła zaledwie 0,41 sekundy do Klary Gasparikovej, z którą notabene miała ten sam czas w pierwszym przejeździe. Kadrowiczka tym samym zjechała 55.45 FIS punktów, co jest jej najlepszym wynikiem w tym sezonie i drugim w karierze (pierwszym w gigancie). Co ciekawe, najlepsze punkty zjechała w zeszłym roku na tej samej trasie, tyle że w slalomie.

Do mety spośród Polek dojechały jeszcze 20. Anna Salamon i 36. Milena Mirek. Aniela Sawicka oraz Emilia Piecuch nie ukończyły pierwszego przejazdu.

Sarzyński z najlepszym wynikiem w karierze

Natomiast u mężczyzn najlepiej spisał się Bartłomiej Sanetra, który zajął ósme miejsce, tracąc 2,09 sekundy do pierwszego Davida Kubesa. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się pierwszoroczniak na tym poziomie oraz członek Kadry Narodowej Młodzieżowej Stanisław Sarzyński, który był dziesiąty (+3,05 sek.) i zanotował najlepszy wynik w dotychczasowej karierze, „zjeżdżając”  74,85 FIS punktów. N dalszych pozycjach dojechali Igor Kaczmarek (17.), Juliusz Kierkowski (19.), Kamil Koralewski (24.) oraz Maciej Schiele (58.). Jan Łodziński oraz Jakub Kolegowicz nie dojechali do mety pierwszego przejazdu.

Polacy poza trasą w Sudelfeld

Członkowie kadry narodowej Mateusz Szczap oraz Piotr Szeląg rywalizowali w slalomie w niemieckim Sudelfeld. Ten pierwszy zajmował 28. miejsce po pierwszym przejeździe, ale w drugim wypadł z trasy. Z kolei Szeląg nie ukończył premierowej odsłony.

W niedzielę 12 lutego naszych kadrowiczów czekają kolejne zawody. Grupa startujących w Bili tak samo jak ich koledzy w Sudelfeld zmierzą się ze slalomem. Trzymamy kciuki za kolejne sukcesy.

Autor: Tytus Olszewski 

Reprezentanci Polski wystartują w Pucharze Europy przed mistrzostwami świata

Ostatnim sprawdzianem dla części reprezentacji Polski na mistrzostwa świata będą zawody Pucharu Europy. Magdalena Łuczak oraz Zuzanna Czapska wystartują w dwóch slalomach gigantach w Mariborze. Natomiast Piotra Habdasa czekają dwa slalomy w Juan.

Ostatni sprawdzian przed MŚ

Reprezentacja Polski już 14 lutego wystąpi w rywalizacji drużynowej na mistrzostwach świata w Courchevel-Meribel. Na starcie slalomu giganta równoległego staną dwie dziewczyny i dwóch chłopaków. Później przyjdzie pora na konkurencje techniczne, spośród których największe nadzieje pokładamy w slalomie gigancie kobiet (16 lutego). To w nim zobaczymy Marynę Gąsienicę-Daniel, Magdalenę Łuczak oraz Zuzannę Czapską. 

Zanim jednak do tego dojdzie dwie ostatnie wystartują w slalomach gigantach Pucharu Europy w słoweńskim Mariborze, które odbędą się 9 i 10 lutego. Przypomnijmy, że Łuczak ma już za sobą w tym sezonie podium na tej rangi zawodach. Polka w grudniu zajęła drugie miejsce w gigancie w Zinal. Jak na razie w klasyfikacji generalnej PE plasuje się na siódmej pozycji. 

Program zawodów Pucharu Europy w slalomie gigancie w Mariborze 

9.02.2023, czwartek 

  • 10:00 – pierwszy przejazd slalomu giganta kobiet
  • 13:00 – drugi przejazd slalomu giganta kobiet

10.02.2023, piątek

  • 09:30 – pierwszy przejazd slalomu giganta kobiet
  • 12:30 – drugi przejazd slalomu giganta kobiet

Habdas o pierwsze punkty PE w karierze

Z kolei Piotr Habdas zaprezentuje się w dwóch wieczornych slalomach PE w szwajcarskim Juan, które zaplanowano na 10 i 11 lutego. Polak startował do tej pory osiem razy w zawodach tej rangi, ale ani razu nie zameldował się w czołowej „30”. Jak już wcześniej informowaliśmy, w ostatniej chwili doszło do zmiany w składzie Polaków na mistrzostwa świata we Francji. Wojciech Gałuszka zastąpi Pawła Pyjasa, który nie doszedł jeszcze do pełni zdrowia po kontuzji. Nasz junior został wydelegowany do rywalizacji drużynowej.

Program zawodów Pucharu Europy w slalomie w Juan

10.02.2023, piątek

  • 15:00 – pierwszy przejazd slalomu mężczyzn
  • 19:00 – drugi przejazd slalomu mężczyzn

11.02.2023, sobota

  • 15:00 – pierwszy przejazd slalomu mężczyzn
  • 19:00 – drugi przejazd slalomu mężczyzn

Trzymamy kciuki za udane starty naszych reprezentantów w ostatnim sprawdzianiem przed mistrzostwami świata.

Autor: Tytus Olszewski

Drugi dzień zmagań w Młodzieżowym Pucharze Polski w Szczawnicy

We wtorek 7 lutego w ośrodku narciarskim PKL Palenica w Szczawnicy odbył się drugi dzień zmagań w ramach IV edycji Młodzieżowego Pucharu Polski w narciarstwie alpejskim. Tym razem młodzi alpejczycy rywalizowali w slalomie gigancie na wymagającej trasie Palenica 1. Najwięcej medali w tej konkurencji zdobyli zawodnicy Team MB Szczyrk, którzy wywalczyli trzy krążki. Wśród młodzików zwyciężyli reprezentanci wspomnianego klubu  Zofia Konieczna i Tymoteusz Ormaniec. Natomiast w starszej kategorii najlepsi okazali się podopieczni KS SportUp –  Klaudia Muniak oraz Szymn Rojek. 

Ośrodek PKL Palenica w Szczawnicy pierwszy raz w tym sezonie gościł narciarzy alpejskich, startujących w ramach Programu PolSKI Mistrz. Areną zmagań IV edycji Młodzieżowego Pucharu Polski była niezwykle wymagająca trasa Palenica 1. W poniedziałek 6 lutego rozegrano slalom, na starcie którego stanęło blisko 180 alpejczyków. Wśród młodzików wygrali Iga Kaczmarek (Stowarzyszenie Ski Team Kaczmarek) oraz Tymon Zglinicki (UKS Alfa Wilkowice). Z kolei u juniorów młodszych Kinga Bała (UKS MitanSki) i Kazimierz Ziółkowski (UKN Laworta Ustrzyki Dolne).

Narciarze nie mogli narzekać na brak zimowej aury, gdyż śniegu w Szczawnicy było aż za dużo. Pomimo obfitego opadu trasa została bardzo dobrze przygotowana do rywalizacji. Drugiego dnia pogoda nie rozpieszczała, bo od rana padał obfity śnieg, ale nie przeszkodziło to w przeprowadzeniu zawodów według planu.

MPP w Szczawnicy. Zacięta walka u młodziczek

Tradycyjnie zmagania MPP rozpoczęły młodziczki, wśród których zawiązała się niezwykle wyrównana walka o podium. Najlepszy czas 57.34 wykręciła Zofia Konieczna (Team MB), która o zaledwie 0,34 sekundy wyprzedziła Zofię Kozłowską (AMS RYSKALSKI). Z kolei ex aequo na trzecim miejscu znalazły się Zofia Wasilewska (KS AS) i Natasza Kamińska (AMS RYSKALSKI), tracąc do pierwszej 0,62 sekundy. Co ciekawe, piątej Agacie Judkowiak (KN Gondola Krynica) zabrakło tylko dwóch setnych sekundy do podium. Pokazuje to tylko, jak wyrównana rywalizacja miała miejsce w tej kategorii.

– Trochę jestem zaskoczona, bo to pierwsze zwycięstwo w sezonie. W zeszłym mi nie szło i ani razu nie stanęłam na podium. Przejazd nie był idealny, ale to były bardziej zawody na to, kto zrobi mniej błędów – skomentowała najlepsza wśród młodziczek Zofia Konieczna.

U młodzików tyko jeden zawodnik złamał barierę 55 sekund, a był nim Tymoteusz Ormaniec, który startuje jako młodszy w roczniku. Walkę z reprezentantem Team MB Szczyrk nawiązał tylko Aleks Rakszawski (KS Racing Kids), który stracił do niego 29 setnych sekundy. Trzeci Franciszek Więcławski (UKS MitanSki) był już wolniejszy od zwycięzcy o 1,10 sekundy. Ciasno było tuż za nim, bo Januszowi Truskolaskiemu (KS SportUp) zabrakło tylko sześciu setnych sekundy do podium.

– Chciałem dobrze zjechać i to się udało. Jestem mega szczęśliwy i zadowolony z przejazdu, choć w niektórych skrętach mogłem jeszcze lepiej popracować.Nie było żadnych przygód na trasie i jestem z tego dumny. Na szczęście pomimo padającego śniegu widoczność była dobra – mówił po premierowym zwycięstwie w cyklu MPP Tymoteusz Ormaniec.

Przetasowani po drugim przejeździe juniora młodszego

Juniorzy młodsi w przeciwieństwie do młodzików rywalizowali w dwóch przejazdach slalomu giganta na trasie Palenica 1. W przypadku dziewczyn różnice w czołówce były jeszcze mniejsze niż u młodziczek, bo pierwsza siódemka mieściła się w stracie poniżej sekundy do prowadzącej na półmetku Kingi Bały. W finałowej odsłonie zawodniczka UKS MitanSki nie utrzymała jednak pozycji liderki i spadła na trzecie miejsce. Najlepszy łączny czas obu przejazdów uzyskała Klaudia Muniak (KS SportUp), która po pierwszej części była ex aequo druga razem z Polą Kądziołką (UKN Laworta Ustrzyki Dolne). Tym samym Muniak przesunęła się na pierwszą pozycję i odniosła drugie zwycięstwo w sezonie. Z kolei Kądziołka drugi dzień z rzędu zdobyła srebro.

– To jest moja pierwsza wygrana w gigancie w Młodzieżowym Pucharze Polski, a do tego na moim ulubionym stoku jakim jest Palenica 1 w Szczawnicy. Udały mi się dwa przejazdy, choć po pierwszym miałam cztery setne straty. Ustawienia były fajne i pozwalały na dobrą jazdę. Ogólnie całe zawody uważam za niezwykle udane. Było bardzo zimno, ale świetnie się bawiłam nie kryła zadowolenia po zwycięstwie Klaudia Muniak.

U chłopaków na półmetku prowadził Filip Nowosad (Krakowskie Stowarzyszenie Narciarskie), który miał prawie pół sekundy przewagi nad drugim Karolem Zawadą (Team MB). Jednak w finałowej odsłonie fantastycznie spisał się Szymon Rojek (KS SportUp), który zaatakował z czwartego miejsca i awansował na pierwsze! Drugą lokatę utrzymał Zawada, tracąc do zwycięzcy zalewie trzy setne sekundy. Na trzeci stopień podium spadł Nowosad (+0,38 sek.). Najlepszy czas drugiego przejazdu podobnie jak dzień wcześniej uzyskał Kazimierz Ziółkowski (UKN Laworta Ustrzyki Dolne), ale tym razem wystarczyło to na awans z dwunastego na piąte miejsce. 

– Jestem bardzo zadowolony z drugiego zwycięstwa w sezonie. Warunki nie były łatwe, ale za to ustawienia może trochę pomogły. Oba przejazdy były w miarę w porządku, ale jest jeszcze trochę do poprawy – podsumował swój występ Szymon Rojek

Medalistki i medaliści IV edycji Młodzieżowego Pucharu Polski w Szczawnicy 

Slalom – 6.02.2023

Młodziczka

  1. Iga Kaczmarek – Stowarzyszenie Ski Team Kaczmarek
  2. Ihler Kristina Mazur – Klub Sportowy AS
  3. Agata Judkowiak – KN Gondola Krynica

Młodzik

  1. Tymon Zglinicki – UKS Alfa Wilkowice
  2. Jan Miłosz – KS Beskidy
  3. Dominik Kulej – KS Ski Vegas Stanek Race Academy

Juniorka Młodsza

  1. Kinga Bała – UKS MitanSki
  2. Pola Kądziołka – UKN Laworta Ustrzyki Dolne
  3. Aniela Wójciak – KS Tatra Ski Academy

Junior Młodszy

  1. Kazimierz Ziółkowski – UKN Laworta Ustrzyki Dolne
  2. Jan Dubelski – KN Gondola Krynica
  3. Andrzej Stasik – Rusiński Ski-Max

Slalom gigant – 7.02.2023

Młodziczka

  1. Zofia Konieczna – Team MB Szczyrk
  2. Zofia Kozłowska – AMS RYSKALSKI
  3. Zofia Wasilewska – KS AS i Natasza Kamińska – AMS RYSKALSKI

Młodzik

  1. Tymoteusz Ormaniec –Team MB Szczyrk
  2. Aleks Rakszawski – KS Racing Kids
  3. Franciszek Więcławski – UKS MitanSki

Juniorka Młodsza

  1. Klaudia Muniak – KS SportUp
  2. Pola Kądziołka – UKN Laworta Ustrzyki Dolne
  3. Kinga Bała – UKS MitanSki

Junior Młodszy

  1. Szymon Rojek – KS SportUp
  2. Karol Zawada – Team MB Szczyrk
  3. Filip Nowosad – Krakowskie Stowarzyszenie Narciarskie

Następnym przystankiem Młodzieżowego Pucharu Polski będzie ośrodek narciarski COS Szczyrk, gdzie od 18 do 19 lutego odbędzie się V edycja zawodów. Młodzi alpejczycy będą rywalizować na trasie Skrzyczne w dwóch supergigantach i jednym slalomie gigancie. 

Autor: Tytus Olszewski

***

PolSKI Mistrz to Narodowy Program Rozwoju Narciarstwa i Snowboardu Zjazdowego w Polsce, którego inicjatorami są: Polski Fundusz Rozwoju, Polskie Koleje Linowe oraz Kolej Gondolowa Jaworzyna Krynicka. Program powstał we współpracy z Polskim Związkiem Narciarskim w 2020 roku. W 2021 roku do grona Partnerów Programu PolSKI Mistrz dołączył Polski Koncern Naftowy ORLEN. Dzięki współpracy PZN z PFR, PKL i PKN ORLEN możliwy jest dalszy rozwój Programu i zwiększenie wsparcia dla klubów, poprzez zmniejszenie kosztów uprawiania narciarstwa alpejskiego w Polsce, brak opłat startowych i udostępnienie skipassów, dostęp do infrastruktury treningowej oraz rozwój bazy i kompetencji trenerskich.

Celem Programu PolSKI Mistrz jest przede wszystkim promocja narciarstwa i snowboardu wśród dzieci i młodzieży, wyrównywanie szans w dostępie do sportu oraz wsparcie organizacyjne i finansowe prowadzące do rozwoju narciarstwa alpejskiego i snowboardu w Polsce.

Współpraca PZN z Partnerami Programu PolSKI Mistrz opiera się na kilku płaszczyznach. Bazę Programu PolSKI Mistrz stanowi wsparcie finansowe obejmujące zabezpieczenie szkolenia Kadr Narodowych PZN, wsparcie klubów (w każdym sezonie na nagrody finansowe dla klubów przeznaczanych jest 120 000 zł), a także organizację zawodów krajowych i międzynarodowych z kalendarza FIS, które głównie odbywają się na trasach narciarskich ośrodków Grupy PKL.

Back To Top