Zarząd PZN powołał Kadry Narodowe na sezon 2024/2025
Zarząd Polskiego Związku Narciarskiego zatwierdził składy Kadr Narodowych we wszystkich dyscyplinach PZN. Poznaliśmy zatem składy…
Wtorek 14 lutego był pracowitym dniem dla naszych alpejek. Najpierw wystartowały w rywalizacji drużynowej, gdzie reprezentacja Polski była bliska sprawienia sensacji, przegrywając w pierwszej rundzie z USA o zaledwie dwie setne sekundy. Z kolei po południu czekały je kwalifikacje do zawodów głównych w indywidualnym slalomie gigancie równoległym. Na ich starcie zobaczyliśmy Marynę Gąsienicę-Daniel oraz Zuzannę Czapską. Zabrakło natomiast Magdaleny Łuczak, która nadal zmaga się z kontuzją pleców i skupia się na starcie w slalomie gigancie (16 lutego).
Fantastyczna Maryna
Jako pierwsza z naszych pojawiła się Gąsienica-Daniel, która jechała po czerwonej trasie. Polka pomimo problemów zdrowotnych zjechała z piątym czasem i ostatecznie zajęła bardo dobre siódme miejsce. Z jednym z końcowych numerów mogliśmy oglądać Zuzannę Czapską, która na swoim torze zanotowała 17. czas i została sklasyfikowana na 31. pozycji. Tym samym nasza reprezentantka nie uzyskała awansu do zawodów głównych.
Polka z szansami na medal
Do finałów awansowało 16. zawodniczek, po osiem najlepszych z obu torów. Maryna z racji siódmego miejsca została połączona w parę z dziesiątą alpejką, którą była Andrea Ellenberger. Co ciekawe, to właśnie ze Szwajcarką Polka jechała w kwalifikacjach i okazała się od niej o dziesięć setnych sekundy lepsza. Miejmy nadzieję, że jutro będzie podobnie i zakopianka przebije swój występ sprzed dwóch lat w Cortinie, gdzie zajęła ósme miejsce. Początek rywalizacji kobiet w środę 15 lutego zaplanowano na 12:00. Trzymamy kciuki.
Autor: Tytus Olszewski
Zarząd Polskiego Związku Narciarskiego zatwierdził składy Kadr Narodowych we wszystkich dyscyplinach PZN. Poznaliśmy zatem składy…
Już 7 i 8 czerwca w Szczawnicy odbędzie się uroczyste podsumowanie sezonu zimowego 2023/2024. W…
Sezon zimowy 2023/2024 najdłużej trwał dla narciarzy alpejskich, którzy dopiero w minionym tygodniu (8-14 marca)…