Łuczak i Szczap mistrzami Polski w slalomie gigancie
Slalom gigant zakończył drugą część mistrzostw Polski w Szczyrku. Zawodniczki i zawodnicy pokazali swoje umiejętności na wymagającej trasie FIS. Tytuły mistrzowskie wywalczyli Magdalena Łuczak (UKS MitanSki Zakopane) i Mateusz Szczap (KS Skivegas Stanek Race Academy). Na starcie mogliśmy podziwiać także naszą najlepszą alpejkę, Marynę Gąsienicę-Daniel, która niestety nie ukończyła pierwszego przejazdu.
Slalom gigant na zakończenie mistrzostw Polski
24 marca na trasie FIS w Szczyrku należącej do Centralnego Ośrodka Sportowego odbyły się mistrzostwa Polski w slalomie gigancie. Pomimo trudnych warunków pogodowych i śniegowych, organizatorzy przygotowali trasę najlepiej jak to było możliwe i zawody rozegrane zostały bez żadnych przeszkód.
Łuczak z czwartym mistrzostwem
Wśród kobiet pewnie zwyciężyła Magdalena Łuczak (UKS MitanSki Zakopane). Łodzianka w pierwszym przejeździe miała nieco problemów, ale w drugim pokazała klasę i pewnie zdobyła swój czwarty w karierze tytuł mistrzyni Polski, a trzeci w slalomie gigancie. Nasza alpejka „zjechała” 20 FIS punktów, co jest jej trzecim najlepszym wynikiem w karierze.
– Na pewno były to dla nas jedne z trudniejszych zawodów, ponieważ warunki były bardzo wymagające, ale organizatorzy przygotowali trasę najlepiej jak to było możliwe. W mojej jeździe było trochę asekuracji, zwłaszcza w pierwszym przejeździe, bo pojawiło się sporo błędów. Potem wiedziałam już jak mam podejść do drugiego przejazdu, co zmienić i gdzie się poprawić – powiedziała Magdalena Łuczak.
Drugie miejsce zajęła ubiegłoroczna triumfatorka Hanna Zięba (KS Tatra Ski Academy), która do Łuczak straciła 2,67 sekundy. Na trzecim stopniu podium uplasowała się reprezentantka Team MB Szczyrk – Magdalena Bańdo (+5,39 sek.). Na starcie stanęła także nasza najlepsza alpejka, Maryna Gąsienica-Daniel, która niestety popełniła błąd w górnej części trasy pierwszej rundy i nie zmieściła się do kolejnej bramki, co przekreśliło szanse na medal.
– Niestety wypadłam z trasy na górnym odcinku. Stojąc na starcie miała w głowie, że muszę się ścigać, bo nie lubię podchodzić z innym założeniem. Chciałam dać z siebie wszystko i walczyć o czas oraz linię przejazdu – stwierdziła Maryna Gąsienica-Daniel. – Warunki były niezłe, ale w pewnym sensie dosyć wymagające. Na jednej bramce za bardzo wyprostowałam linię i nie zmieściłam się już do kolejnej. Oczywiście jest mi smutno, że nie dojechałam, ale taki jest sport. Mistrzostwa Polski za nami i trzeba pogratulować naszym medalistom – dodała zakopianka.
Szczap z życiowym sukcesem
Wśród mężczyzn zwyciężył drugoroczny junior Mateusz Szczap, który w pierwszym przejeździe uzyskał zdecydowanie najlepszy czas, wypracował dużą przewagę i w rundzie finałowej postawił kropkę nad „i”. To kolejny wielki sukces zawodnika KS Skivegas Stanek Race Academy, który w czwartek zdobył swój pierwsze medal mistrzostw Polski seniorów (srebro w supergigancie).
– Jestem bardzo szczęśliwy, że po raz pierwszy w karierze zostałem mistrzem Polski seniorów. To były dla mnie naprawdę udane mistrzostwa, bo w czwartek wywalczyłem pierwszy w karierze medal w seniorskich mistrzostwach, a teraz stanąłem na najwyższym stopniu podium. Jestem bardzo zadowolony, bo w pierwszym przejeździe pojechałem naprawdę dobrze i wypracowałem sobie dużą przewagę, dzięki której spokojniej mogłem przejechać ten drugi przejazd. Warunki były ciężkie, ale to dlatego, że pogoda już prawie wiosenna. I jak na takie okoliczności, to zawody były naprawdę bardzo dobrze zorganizowane – nie krył zadowolenia Mateusz Szczap.
Wicemistrzostwo przypadło Wojciechowi Gałuszce(+0,87 sek.), który popisał się najlepszym czasem drugiej odsłony. Dla zawodnika Team MB Szczyrk jest to debiutancki krążek seniorskiego czempionatu.
– Udało mi się zdobyć mój pierwszy medal wśród seniorów, z czego jestem bardzo zadowolony. Trasa w drugim przejeździe była wymagająca, ale wszyscy pokazali walkę i brawa dla Mateusza za jego debiutanckie pierwsze miejsce. Jestem dumny z naszej całej drużyny – podsumował Wojciech Gałuszka.
Na trzecim miejscu znalazł się jego klubowy kolega Jan Łodziński (+1,53 sek.), który tym samym dołożył kolejny medal seniorskich mistrzostw po srebrze wywalczonym w slalomie w Szczawnicy. Warto wspomnieć, że z trasy pierwszego przejazdu wypadli Paweł Pyjas i Szymon Bębenek, którzy byli jednymi z faworytów do podium.
Tym akcentem zakończyła się druga część mistrzostw Polski seniorów w narciarstwie alpejskim. To jednak nie koniec krajowej rywalizacji, bo na 1 i 2 kwietnia zaplanowano jeszcze zawody FIS w slalomie na Kotelnicy Białczańskiej.
Gratulujemy zwycięzcom i trzymamy kciuki za kolejne starty.