skip to Main Content

Alpecimbra FIS Children Cup 2023: Polacy otarli się o podium w rywalizacji drużynowej

W środę 25 stycznia rozpoczęły się zawody Alpecimbra FIS Children Cup we Włoszech uznawane za nieoficjalne mistrzostwa świata dzieci i młodzieży w narciarstwie alpejskim. Pierwszy skład reprezentacji Polski otarł się o podium rywalizacji drużynowej w slalomie równoległym, zajmując bardzo dobre piąte miejsce. Druga drużyna uplasowała się na dziewiątej lokacie.

We włoskim regionie Trentino rozpoczęła się rywalizacja w nieoficjalnych mistrzostwach świata dzieci i młodzieży w narciarstwie alpejskim, czyli Alpecimbra FIS Children Cup. Reprezentacja Polski zgłosiła aż 19 zawodniczek i zawodników, którzy będą ścigać się wśród swoich rówieśników z całego świata w kategoriach młodzik (U-14) oraz junior młodszy (U-16).

W środę 25 stycznia odbyła się pierwsza konkurencja, którą była rywalizacja drużynowa w slalomie równoległym. Polska wystawiła dwa zespoły. W skład pierwszego weszli: Anna Buńda, Weronika Wądrzyk, Kazimierz Ziółkowski oraz Szymon Rojek. Z kolei drugą drużynę tworzyli: Gabriela Gaczorek, Klaudia Muniak, Filip Nowosad i Andrzej Stasik. 

Zawody rozpoczęły się od kwalifikacji, w których zespół A uplasował się na ósmym miejscu, a zespół B na dziesiątym. Po tych przejazdach ustalona została drabinka do fazy pucharowej, w której udział wzięło szesnaście najlepszych drużyn. Pierwszy skład trafił na Finów, z którymi wygrał sumą czasów i awansował do  ćwierćfinału. Natomiast druga drużyna musiała uporać się z bardzo mocną reprezentacją Norwegii. Ostatecznie przegrała tę walkę 1:3 i uplasowała się na dziewiątym miejscu w klasyfikacji końcowej. Warto jednak wspomnieć, że Skandynawowie okazali się później drugim najlepszym zespołem.

Reprezentacja Polski A w kolejnej rundzie zmierzyła się z Niemcami. Zadanie było niezwykle trudne, ale po zjechaniu wszystkich zawodników okazało się, że jest remis 2:2. O losach tej potyczki musiała zadecydować suma czasów, która nieznaczenie okazała się lepsza na korzyść naszych zachodnich sąsiadów. W ten sposób Polacy odpadli ze strefy medalowej, ale z nie byle kim, bo z późniejszymi triumfatorami całych zawodów. Ostatecznie nasi alpejczycy zajęli piątą pozycję. Na trzecim miejscu rywalizację drużynową zakończyła reprezentacja Słowenii, która pokonała Włochów.

Kolejna część zawodów Alpecimbra Cup już w piątek 27 stycznia. Kategorie U-14 będą rywalizowały w slalomie gigancie, a U-16 w slalomie. Dzień później nastąpi zmiana. Trzymamy kciuki za naszych zawodników!

Reprezentacja Polski na zawody Alpecimbra FIS Children Cup 2023

Młodziczka U-14

  1. Iga Kaczmarek
  2. Helena Lesiak
  3. Natasza Kamińska
  4. Marta Ziętek

Młodzik U-14

  1. Franciszek Więcławski
  2. Janusz Truskolaski
  3. Jan Miłosz
  4. Tymoteusz Ormaniec

Juniorka młodsza U-16

  1. Anna Buńda
  2. Wądrzyk Weronika 
  3. Kinga Bała
  4. Klaudia Muniak
  5. Gabriela Gaczorek
  6. Alicja Zaczyk

Junior młodszy U-16

  1. Kazimierz Ziółkowski
  2. Karol Zawada
  3. Szymon Rojek
  4. Maciej Staniek
  5. Filip Nowosad
  6. Andrzej Stasik

Autor: Tytus Olszewski 

EYOF 2023: dobry początek Polaków, ale niedosyt pozostał

Reprezentacja Polski w narciarstwie alpejskim rozpoczęła rywalizację w 16. Zimowym Olimpijskim Festiwalu Młodzieży Europy. Za nami damskie i męskie zawody w slalomie, podczas których najlepiej zaprezentowała się Magdalena Bańdo, zjeżdżając na 12. miejsce. Pewien niedosyt pozostał, bo Maja Woźniczka po fantastycznym pierwszym przejeździe była w czołowej dziesiątce, ale niestety nie ukończyła drugiego. Teraz czas na slalom gigant. 

Polscy alpejczycy na EYOF 2023 

16. Zimowy Olimpijski Festiwal Młodzieży Europy odbywa się w tym roku we włoskim regionie Friuli-Wenecja Julijska. Są to zawody dla młodzieży z roczników 2005 i 2006, która rywalizuje w dwunastu dyscyplinach zimowych. Wśród nich reprezentanci Polski w narciarstwie alpejskim, którzy pojechali do Włoch w ośmioosobwym składzie.

Jako pierwsi na trasach w Tarvisio, gdzie odbywają się konkurencje alpejskie, pojawili się panowie, którzy we wtorek 24 stycznia rywalizowali w slalomie. Równą walkę utrudniały trudne warunki, ponieważ w nocy spadło pół metra śniegu, który zalegał na trasach. Najlepiej z Polaków zaprezentował się Jan Łodziński, który zjechał na 16. miejsce ze stratą 3,03 sekundy do zwycięzcy, Emila Baure z Francji.

W czołowej „30” zmieścił się jeszcze Mateusz Szczap, zajmując 25. lokatę ze stratą 4,65 sekundy. Tuż za tą grupą znaleźli się Igor Kaczmarek (34. miejsce) oraz Stanisław Sarzyński (37. miejsce). 

Polki z szansami na „10” 

Dzień później w akcji zobaczyliśmy panie, którym przyszło już jeździć w znacznie lepszych i równiejszych warunkach. Po pierwszym przejeździe niemspodziankę sprawiła Maja Woźniczka, która startując z odległym 31. numerem, uplasowała się na znakomitym dziesiątym miejscu. Niestety szansę na dobry rezultat przekreślił upadek w drugiej odsłonie, przez który Polka nie ukończyła zawodów.

O czołową dziesiątkę otarła się za to Magdalena Bańdo, która po pierwszym przejeździe była 16., ale w drugim zaatakowała i zakończyła rywalizację na 12. miejscu ze stratą 2,51 sekundy do zwyciężczyni, Leonie Raich z Austrii. Bardzo dobrze pojechała także Hanna Zięba, która w finałowej rundzie wykręciła drugi czas i awansowała z 27. na 18. lokatę ze stratą 2,95 sekundy. W „30” znalazła się jeszcze Nikola Komorowska, zajmując 26. miejsce (+6,65 sek.)

W czwartek 26 stycznia o medale znów powalczą kobiety, ale tym razem w slalomie gigancie. Dzień później w tej samej konkurencji zobaczymy mężczyzn. Trzymamy kciuki za dobre starty naszych juniorów na EYOF 2023. 

Autor: Tytus Olszewski 

FIS Christmas Cup w Suchem. Wygrana Juliusza Mitana

W Suchem trwają zawody FIS Christmas Cup. Slalomowa rywalizacja na stoku nieopodal Zakopanego potrwa dwa dni.

Pierwszego dnia zawodów w konkurencji pań w czołowej trójce zobaczyliśmy jedną Polkę. Na najniższym stopniu podium stanęła Patrycja Florek. Po pierwszym przejeździe Florek zajmowała drugie miejsce, ze stratą 66 setnych sekundy do prowadzącej Czeszki Eleny Drapalovej. Jednak, pomimo, że Polska w drugiej próbie zmniejszyła dystans do liderki, straciła swoja pozycję. Wszystko za sprawą doskonale prezentującej się Karoliny Frąckowiak. Słowaczka, w której żyłach płynie polska krew,  zdecydowanie wygrała drugi przejazd i awansowała na drugie miejsce.

Reprezentanci Polski świetnie spisali się w rywalizacji mężczyzn, w której zajęli wszystkie trzy miejsca na podium. Zwycięzcą środowej rywalizacji w slalomie został  Juliusz Mitan, który po pierwszym przejeździe zajmował zaledwie siódmą pozycję. W drugim Polak uzyskał najlepszy czas, a dodatkowo przejazdu nie ukończyli tacy zawodnicy, jak Czeci Eduard Fiala i Jan Rechtenberg czy liderujący po pierwszej części zawodów Niemiec Lorenz Epple.

Na drugim miejscu w pierwszej odsłonie slalomowej rywalizacji zameldował się Szymon Bębęnek, trzeci był Jan Łodziński. Jak wyrównana była walka mogą świadczyć różnice czasowe po dwóch przejazdach. Bębenek przegrał z Mitanem o zaledwie 8, a Łodziński o 11 setnych sekundy.

Wyniki pierwszego dnia FIS Christmas Cup:

Mężczyźni, slalom:

  1. Juliusz Mitan POL
  2. Szymon Bębenek POL + 0,08
  3. Jan Łodziński POL + 0,11

Kobiety, slalom:

  1. Elena Drapalova CZE
  2. Karolina Frąckowiak SVK + 0,45
  3. Patrycja Florek POL + 0,53
Back To Top