skip to Main Content

Maryna sezon zaczyna! „Czuję się dobrze i mam nadzieję, że pokażę to w sobotę” [WYWIAD]

Już w sobotę o 10:00 rozpocznie się pierwszy slalom gigant sezonu w ramach alpejskiego Pucharu Świata. Na starcie w Soelden zobaczymy dwie Polki, Marynę Gąsienicę-Daniel oraz Magdalenę Łuczak. Nasza najlepsza alpejka czuje się dobrze i obiecuje, że da z siebie wszystko. Tuż przed zawodami porozmawialiśmy z samą zawodniczką. Sprawdźcie, co u niej słychać. 

– Jak oceniasz swoją formę przed Soelden na podstawie ostatnich treningów i czasówek?

– Nie miałam w sumie okazji na dużo treningów z innymi zawodniczkami w ostatnim czasie. Kilka razy zdarzyło się na Pitztalu, ale jednak wszyscy wiemy, że treningi to treningi, a zawody to zawody. Myślę, że wszystko jest okej, tak jak powinno być.

– Wspominałaś w jednym z wywiadów o przeziębieniu. Czy wszystko już jest w porządku?

– Tak, byłam trochę przeziębiona, ale już jest coraz lepiej. Myślę, że jestem na dobrej drodze do tego, żeby być całkiem zdrowa.

– Czujesz się jeszcze lepiej przygotowana niż w poprzednich latach?

– Trudno jest to porównać. Każdy sezon jest inny i każde przygotowanie są inne. W tym roku na pewno wykonaliśmy bardzo dużą pracę, ale w zeszłym roku również, więc ciężko jest porównać. Nie umiem jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, ale czuję się okej i mam nadzieję, że pokażę to w sobotę. 

– Miałaś okazję jeździć na lini z czołówką Pucharu Świata. Czujesz się jej pełnoprawną częścią?

Trenuję razem z najlepszymi dziewczynami i czuję, że tworzymy razem tę czołówkę. Na treningach czy zawodach nie widać między nami żadnych różnic, nikt się nie wywyższa nad kimś. Po prostu znamy się, lubimy i rozmawiamy ze sobą, więc to też w pewnym sensie świadczy o tym, że każda z nas należy do tej czołówki. 

– Masz jakieś rachunki do wyrównania z Soelden?

– Szczerze mówiąc w ogóle o tym nie pamiętam i nie myślę o tym, że nie dostałam się nigdy do drugiego przejazdu. Raczej się skupiam na tym, co mam do wykonania w sobotę.

– Z jakim nastawieniem podchodzisz do zawodów w Soelden?

– Oczywiście jest to początek sezonu i jest bardzo wcześnie, ale punkty do klasyfikacji generalnej są zbierane na każdym starcie. Tak naprawdę podchodzimy do tego startu tak, żeby po prostu pojechać jak najlepiej, a co będzie, to zobaczymy. Może się okazać, że będą to bardzo trudne zawody, a może się okazać, że będą dla nas to dobre zawody i ułatwią nam kolejne starty. Przez to, że jest to też pierwszy start, to tak naprawdę mało się wie, w jakiej formie są inni zawodnicy. Na pewno będziemy podchodzić do tego startu tak, żeby pokazać się z jak najlepszej strony i nie myśleć tylko o tym, że to jest przetarcie. Oczywiście jest to początek sezonu i bardzo wcześnie, ale damy z siebie wszystko.

– Masz jakiś główny cel na ten sezon?

– Głównym celem na ten sezon jest to, żeby w każdych zawodach wystartować dobrze i równo. Nie ma imprezy głównej w tym sezonie, więc każdy Puchar Świata jest dla nas bardzo istotny i do każdego będziemy podchodzić z taką samą motywacją i koncentracją. Jeżeli jazda będzie dobra, to automatycznie wskoczę do pierwszej grupy i nie będę się zastanawiał nad tym. Musimy się koncentrować nad tym, żeby przyjazdy były dobre, cały czas ciężko pracę i dogadywać się w teamie, a wtedy wyniki same będą przychodziły.

– Czyli nie macie celu wynikowego?

– Nie jesteśmy w stanie tak tego założyć. Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, a narciarstwo alpejskie to naprawdę trudny sport, gdzie poziomy są tak wyrównane, że na dzień zawody może wygrać dziesięć różnych zawodniczek. Detale będą odgrywały różnicę, czyli małe błędy, dyspozycja dnia, forma fizyczna, zdrowie czy warunki, które jednej dziewczynie bardziej pasują, a innej mniej. Kto będzie w stanie radzić sobie ze wszystkimi tymi rzeczami, ten będzie wskakiwał na podium, ale uważam, że nawet cała piętnastka może tego dokonać. 

– Na który start w sezonie cieszysz się najbardziej?

– Ja osobiście bardzo lubię Kronplatz ze względu na trasę, ale oczywiście też cieszę się na Jasną, dlatego że jest to blisko Polski i Zakopanego. Mam nadzieję, że będzie dużo kibiców!

 

Program zawodów PŚ w Soelden

28.10.2023, sobota

  • 10:00 – I przejazd slalomu giganta kobiet
  • 13:00 – II przejazd slalomu giganta kobie

29.10.2023, niedziela

  • 10:00 – I przejazd slalomu giganta mężczyzn
  • 13:00 – II przejazd slalomu giganta mężczyzn

 

Źródło: Tytus Olszewski

Wraca Puchar Świata w narciarstwie alpejskim. Na starcie w Soelden Maryna Gąsienica-Daniel i Magdalena Łuczak

Po długim wyczekiwaniu rusza alpejski Puchar Świata. Sezon 2023/24 tradycyjnie już zostanie zainaugurowany w Soelden, które obchodzi 30. rocznicę organizowania zawodów najwyższej rangi. Na starcie sobotniego slalomu giganta zobaczymy dwie reprezentantki Polski, Marynę Gąsienicę-Daniel i Magdalenę Łuczak. Sprawdź szczegóły.

Kibice narciarstwa alpejskiego długo czekali na ten moment i w końcu się doczekali. Już w najbliższy weekend (28-29 października) austriackie Soelden zainauguruje kolejny sezon Pucharu Świata. Będą to wyjątkowe zawody, bo po raz 30. zorganizowane na lodowcu Rettenbach. Panie w sobotę, a panowie w niedzielę tradycyjnie wystartują w slalomie gigancie.

W ubiegłym tygodniu Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) po kontroli warunków dała zielone światło na organizację rywalizacji. Mimo, że aura nie jest jeszcze zimowa, to pucharowa trasa ma być w pełni przygotowana. Według prognoz otwarcie sezonu 2023/2024 ma przebiegać w słonecznej pogodzie, a na mecie ma zasiąść komplet widzów, w tym także sporo Polaków.

Na starcie sobotnich zmagań kobiet zobaczymy dwie najlepsze polskie alpejki, Marynę Gąsienicę-Daniel i Magdalenę Łuczak. – Na pewno będziemy podchodzić do tego startu tak, żeby pokazać się jak najlepiej i nie myśleć tylko o tym, że to jest przetarcie. Oczywiście jest to początek sezonu i bardzo wcześnie, ale damy z siebie wszystkozadeklarowała Maryna Gąsienica-Daniel.

Obie reprezentantki Polski przez ostatnie dni wspólnie trenowały na lodowcu Pitztal, gdzie przebywała cała światowa czołówka na czele z rekordzistką wszech czasów, Mikaelą Shiffrin i aktualnym zwycięzcą Kryształowej Kuli, Marco Odermattem.

– Trenuję razem z najlepszymi dziewczynami i czuję, że razem tworzymy tę czołówkę. Na treningach czy zawodach nie widać między nami żadnych różnic, nikt się nie wywyższa nad kimś. Po prostu znamy się, lubimy i rozmawiamy ze sobą, więc to też w pewnym sensie świadczy o tym, że każda z nas należy do tej czołówki – powiedziała nam nasza najlepsza alpejka.

Zawsze fajnie jest pojeździć z szybkimi dziewczynami. Z Maryną też o tyle dobrze się trenuje, że zawsze możemy porozmawiać trochę o sprzęcie, czy o ustawieniu danego giganta. Na pewno dużo mogę się nauczyć jeżdżąc z nią – podkreśliła Magdalena Łuczak.

Maryna, podobnie jak w zeszłym roku, zaliczyła m.in. pięciotygodniowe zgrupowanie w argentyńskiej Ushuai, gdzie panowały bardzo dobre warunki do treningu. Z kolei jej młodsza koleżanka z kadry odbyła kilka obozów na lodowcach w Europie, a także miała okazję pojeździć slalom w hali narciarskiej Druskieniki na Litwie.

Mimo problemów dużo nauczyłam się w zeszłym sezonie. W trudnych momentach człowiek uczy się więcej, niż z tych lepszych, ale raczej nie ma już co do tego wracać. Jestem zadowolona z przygotowania fizycznego. Nie było żadnych problemów po drodze, więc udało się wykonać cały plan od początku do końca. Na nartach trochę przeszkodziły nam warunki, przez co nie mam tylu dni spędzonych na śniegu, co rok temu. Muszę jednak zacząć normalnie się przyzwyczajać i wjeżdżać, dlatego też zdecydowaliśmy się na start w Soelden, mimo braku wystarczającej ilości treningów – zdradziła młodsza z naszych kadrowiczek.

Przypomnijmy, że Gąsienica-Daniel zajęła w zeszłym sezonie 13. miejsce w klasyfikacji generalnej PŚ, a jej najlepszym wynikiem w zawodach było szóste miejsce w Semmering. W mistrzostwach świata w Courchevel-Meribel była piąta w slalomie gigancie równoległym i dziesiąta w gigancie. Z kolei Łuczak nie zdołała zdobyć punktów PŚ, ale za to stała raz na drugim stopniu podium Pucharu Europy w gigancie w Zinal. W marcowych mistrzostwach Polski w Szczyrku zgarnęła trzy złota.

Będziemy jeździć wszystkie slalomy giganty i mam nadzieję większość supergigantów. Nie ma imprezy głównej, ale ten sezon jest dla nas równie ważny, jak wszystkie inne do tej pory. Można powiedzieć, że mamy jedenaście gigantów, które jedenaście razy będą dla nas imprezą główną. Jeżeli chodzi o cele wynikowe, to chcemy być lepsi niż w zeszłym roku – podkreślił trener Maryny, Marcin Orłowski.

– Naszym głównym celem na ten sezon jest dobrze i równo wystartować we wszystkich zawodach. Nie ma imprezy głównej, więc każdy Puchar Świata jest dla nas bardzo istotny i do każdego będziemy podchodzić z taką samą motywacją i koncentracją – dodała Zakopianka.

Miejmy nadzieję, że nasze reprezentantki odczarują Soelden, gdzie do tej pory nie wiodło im się najlepiej. Czy tak będzie? O tym przekonamy się już w sobotę 28 października. Start pierwszego przejazdu o 10:00, a drugiego (odwrócona 30) o 13:00. Transmisja w Eurosporcie i Playerze. Trzymamy kciuki i zapraszamy do kibicowania.

Program zawodów PŚ w Soelden

28.10.2023, sobota

  • 10:00 – I przejazd slalomu giganta kobiet
  • 13:00 – II przejazd slalomu giganta kobie

29.10.2023, niedziela

  • 10:00 – I przejazd slalomu giganta mężczyzn
  • 13:00 – II przejazd slalomu giganta mężczyzn

 

Autor: Tytus Olszewski 

Back To Top