skip to Main Content

EYOF 2023: Bańdo znów blisko czołowej dziesiątki w gigancie

Za reprezentantkami Polski w narciarstwie alpejskim kolejny start w 16. Zimowym Olimpijskim Festiwalu Młodzieży Europy. Tym razem dziewczyny rywalizowały w slalomie gigancie. Do mety obu przejazdów dojechała tylko Magdalena Bańdo, która została sklasyfikowany na 13. miejscu.

Po zawodach w slalomie przyszła pora na slalom gigant. Na starcie tej konkurencji znów pojawiły się kobiety, a wśród nich cztery reprezentantki Polski. Niestety tylko dwie z nich ukończyły swój przejazd. Były to Magdalena Bańdo oraz Nikola Komorowska. Hanna Zięba i Maja Woźniczka wypadły z trasy.

Bańdo znów blisko dziesiątki 

W drugim przejeździe jako pierwszą zobaczyliśmy Bańdo, która zdołała przesunąć się do przodu i zakończyła zawody na 13. miejscu, tracąc do pierwszej Ludovici Righi 2,84 sekundy. Drug Polka, Nikola Komorowska, niestety nie dojechała do mety.

W piątek 27 stycznia do walki o medale we Włoszech powrócą mężczyźni, których również czeka slalom gigant. Trzymamy kciuki za dobry występ naszych alpejczyków.

 

Autor: Tytus Olszewski 

MŚJ w Sankt Anton: Polska kończy rywalizację z jednym medalem wśród kadetek

Zakończyły się mistrzostwa świata juniorów w narciarstwie alpejskim rozgrywane w austriackim Sankt Anton. Polskę reprezentowało w sumie sześć zawodniczek i zawodników, spośród których Magdalena Bańdo zdobyła brązowy medal w slalomie gigancie w kategorii kadetek.

Za nami rywalizacja w austriackim Sankt Anton, gdzie zmierzyły się najlepsze juniorki i najlepsi juniorzy na świecie. Wśród nich reprezentanci Polski w składzie Magdalena Bańdo, Hanna Zięba, Patrycja Florek, Bartosz Szkoła, Bartłomiej Sanetra oraz Wojciech Gałuszka. 

Brązowy medal Polki na MŚJ

Starty naszej kadry rozpoczeły się od slalomu giganta kobiet na niezwykle wymagającej trasie, a do tego w trudnych warunkach, czego nie ułatwiały odległe numery na liście. Należy też wspomnieć o bardzo wysokim poziomie zawodów, gdyż na starcie znalazło się nawet kilka zawodniczek z Pucharu Świata. Jako jedyna do mety obu przejazdów dojechała Magdalena Bańdo, która w klasyfikacji końcowej uplasował się na 29. miejscu. Jak się później okazało, lokata ta dała jej brązowy medal wśród kadetek, czyli dziewczyn z roczników 2005 i 2006. Polka znalazł się na podium za niezwykle utalentowaną Larą Colturi oraz Janą Fritz. Zięba oraz Florek nie ukończyły pierwszego przejazdu.

Następnego dnia odbył się gigant mężczyzn. Tym razem w mecie znaleźli się wszyscy reprezentanci Polski. Co więcej, dwóch z nich zanotowało dokładnie taki sam czas obu przejazdów. Byli to Bartosz Szkoła oraz Wojciech Gałuszka, którzy zostali sklasyfikowani na 41. miejscu. Obaj stracili do zwycięzcy, Albana Eleziego Cannaferina z Francji, 7,46 sekundy. Dziewięć „oczek” dalej znalazł się Bartłomiej Sanetra. 

Polacy blisko awansu w rywalizacji drużynowej

W poniedziałek 23 stycznia na trasie w Lech/Zeurs przy sztucznym świetle odbyła się rywalizacja drużynowa w slalomie równoległym. Drabinka została ustalona według rankingu czterech startujących w jednej konkurencji. Los nie był łaskawy, ponieważ trafiliśmy na mocnych Niemców. Jednakże to Patrycja Florek wygrała pierwszy bieg. Później swoje przejazdy nieznaczenie przegrali Hanna Zięba oraz Bartłomiej Sanetra. W decydującym przejeździe na prowadzeniu był Wojciech Gałuszka, ale Polak niestety popełnił błąd w dolnej części, przez co stracił przewagę i to Niemcy wygrali 3:1. Nasza reprezentacja zajęła ostatecznie 12. miejsce. 

Nieszczęśliwy slalom 

Na zakończenie mistrzostw pozostał do rozegrania slalom, z którym wiązaliśmy pewne nadzieje. 24 stycznia mogliśmy oglądać dwie Polki. Bardzo dobrze rozpoczęła Patrycja Florek, ale niestety miała problemy po drodze i wypadła z pierwszego przejazdu. Jej los podzieliła także Hanna Zięba. 

Ostatnim akcentem w Sankt Anton była rywalizacja mężczyzn. Tu także Polacy nie mięli szczęścia. Bartosz Szkoła oraz Wojciech Gałuszka pożegnali się z zawodami już w trakcie pierwszej odsłony, której nie ukończyli. Ta sztuka udała się Bartłomiejowi Sanetrze, który był 55. na półmetku, ale niestety w finałowym przejeździe wypadł w drugiej części trasy.

Tak więc zakończyło się ściganie najlepszych juniorek i juniorów świata w Austrii. Przed naszymi kadrowiczami kolejne starty w międzynarodowych zawodach, z kolei Zięba i Bańdo będą reprezentowały Polskę w 16. Zimowym Olimpijskim Festiwalu Młodzieży Europy we Włoszech. 

Autor: Tytus Olszewski 

Alpecimbra FIS Children Cup 2023: Polacy otarli się o podium w rywalizacji drużynowej

W środę 25 stycznia rozpoczęły się zawody Alpecimbra FIS Children Cup we Włoszech uznawane za nieoficjalne mistrzostwa świata dzieci i młodzieży w narciarstwie alpejskim. Pierwszy skład reprezentacji Polski otarł się o podium rywalizacji drużynowej w slalomie równoległym, zajmując bardzo dobre piąte miejsce. Druga drużyna uplasowała się na dziewiątej lokacie.

We włoskim regionie Trentino rozpoczęła się rywalizacja w nieoficjalnych mistrzostwach świata dzieci i młodzieży w narciarstwie alpejskim, czyli Alpecimbra FIS Children Cup. Reprezentacja Polski zgłosiła aż 19 zawodniczek i zawodników, którzy będą ścigać się wśród swoich rówieśników z całego świata w kategoriach młodzik (U-14) oraz junior młodszy (U-16).

W środę 25 stycznia odbyła się pierwsza konkurencja, którą była rywalizacja drużynowa w slalomie równoległym. Polska wystawiła dwa zespoły. W skład pierwszego weszli: Anna Buńda, Weronika Wądrzyk, Kazimierz Ziółkowski oraz Szymon Rojek. Z kolei drugą drużynę tworzyli: Gabriela Gaczorek, Klaudia Muniak, Filip Nowosad i Andrzej Stasik. 

Zawody rozpoczęły się od kwalifikacji, w których zespół A uplasował się na ósmym miejscu, a zespół B na dziesiątym. Po tych przejazdach ustalona została drabinka do fazy pucharowej, w której udział wzięło szesnaście najlepszych drużyn. Pierwszy skład trafił na Finów, z którymi wygrał sumą czasów i awansował do  ćwierćfinału. Natomiast druga drużyna musiała uporać się z bardzo mocną reprezentacją Norwegii. Ostatecznie przegrała tę walkę 1:3 i uplasowała się na dziewiątym miejscu w klasyfikacji końcowej. Warto jednak wspomnieć, że Skandynawowie okazali się później drugim najlepszym zespołem.

Reprezentacja Polski A w kolejnej rundzie zmierzyła się z Niemcami. Zadanie było niezwykle trudne, ale po zjechaniu wszystkich zawodników okazało się, że jest remis 2:2. O losach tej potyczki musiała zadecydować suma czasów, która nieznaczenie okazała się lepsza na korzyść naszych zachodnich sąsiadów. W ten sposób Polacy odpadli ze strefy medalowej, ale z nie byle kim, bo z późniejszymi triumfatorami całych zawodów. Ostatecznie nasi alpejczycy zajęli piątą pozycję. Na trzecim miejscu rywalizację drużynową zakończyła reprezentacja Słowenii, która pokonała Włochów.

Kolejna część zawodów Alpecimbra Cup już w piątek 27 stycznia. Kategorie U-14 będą rywalizowały w slalomie gigancie, a U-16 w slalomie. Dzień później nastąpi zmiana. Trzymamy kciuki za naszych zawodników!

Reprezentacja Polski na zawody Alpecimbra FIS Children Cup 2023

Młodziczka U-14

  1. Iga Kaczmarek
  2. Helena Lesiak
  3. Natasza Kamińska
  4. Marta Ziętek

Młodzik U-14

  1. Franciszek Więcławski
  2. Janusz Truskolaski
  3. Jan Miłosz
  4. Tymoteusz Ormaniec

Juniorka młodsza U-16

  1. Anna Buńda
  2. Wądrzyk Weronika 
  3. Kinga Bała
  4. Klaudia Muniak
  5. Gabriela Gaczorek
  6. Alicja Zaczyk

Junior młodszy U-16

  1. Kazimierz Ziółkowski
  2. Karol Zawada
  3. Szymon Rojek
  4. Maciej Staniek
  5. Filip Nowosad
  6. Andrzej Stasik

Autor: Tytus Olszewski 

EYOF 2023: dobry początek Polaków, ale niedosyt pozostał

Reprezentacja Polski w narciarstwie alpejskim rozpoczęła rywalizację w 16. Zimowym Olimpijskim Festiwalu Młodzieży Europy. Za nami damskie i męskie zawody w slalomie, podczas których najlepiej zaprezentowała się Magdalena Bańdo, zjeżdżając na 12. miejsce. Pewien niedosyt pozostał, bo Maja Woźniczka po fantastycznym pierwszym przejeździe była w czołowej dziesiątce, ale niestety nie ukończyła drugiego. Teraz czas na slalom gigant. 

Polscy alpejczycy na EYOF 2023 

16. Zimowy Olimpijski Festiwal Młodzieży Europy odbywa się w tym roku we włoskim regionie Friuli-Wenecja Julijska. Są to zawody dla młodzieży z roczników 2005 i 2006, która rywalizuje w dwunastu dyscyplinach zimowych. Wśród nich reprezentanci Polski w narciarstwie alpejskim, którzy pojechali do Włoch w ośmioosobwym składzie.

Jako pierwsi na trasach w Tarvisio, gdzie odbywają się konkurencje alpejskie, pojawili się panowie, którzy we wtorek 24 stycznia rywalizowali w slalomie. Równą walkę utrudniały trudne warunki, ponieważ w nocy spadło pół metra śniegu, który zalegał na trasach. Najlepiej z Polaków zaprezentował się Jan Łodziński, który zjechał na 16. miejsce ze stratą 3,03 sekundy do zwycięzcy, Emila Baure z Francji.

W czołowej „30” zmieścił się jeszcze Mateusz Szczap, zajmując 25. lokatę ze stratą 4,65 sekundy. Tuż za tą grupą znaleźli się Igor Kaczmarek (34. miejsce) oraz Stanisław Sarzyński (37. miejsce). 

Polki z szansami na „10” 

Dzień później w akcji zobaczyliśmy panie, którym przyszło już jeździć w znacznie lepszych i równiejszych warunkach. Po pierwszym przejeździe niemspodziankę sprawiła Maja Woźniczka, która startując z odległym 31. numerem, uplasowała się na znakomitym dziesiątym miejscu. Niestety szansę na dobry rezultat przekreślił upadek w drugiej odsłonie, przez który Polka nie ukończyła zawodów.

O czołową dziesiątkę otarła się za to Magdalena Bańdo, która po pierwszym przejeździe była 16., ale w drugim zaatakowała i zakończyła rywalizację na 12. miejscu ze stratą 2,51 sekundy do zwyciężczyni, Leonie Raich z Austrii. Bardzo dobrze pojechała także Hanna Zięba, która w finałowej rundzie wykręciła drugi czas i awansowała z 27. na 18. lokatę ze stratą 2,95 sekundy. W „30” znalazła się jeszcze Nikola Komorowska, zajmując 26. miejsce (+6,65 sek.)

W czwartek 26 stycznia o medale znów powalczą kobiety, ale tym razem w slalomie gigancie. Dzień później w tej samej konkurencji zobaczymy mężczyzn. Trzymamy kciuki za dobre starty naszych juniorów na EYOF 2023. 

Autor: Tytus Olszewski 

Back To Top