skip to Main Content

Szkoła i Sanetra najlepsi w Szpindlerowym Młynie

31 stycznia i 1 lutego odbyły się zawody rangi FIS w slalomie w czeskim Szpindlerowym Młynie. Na starcie stanęło pięciu reprezentantów Polski. Pierwszego dnia zwyciężył Bartosz Szkoła, a drugi był Bartłomiej Sanetra. Dzień później najlepszy okazał się ten drugi, który jako jedyny z naszych dojechał do mety obu przejazdów, ale za to na pierwsze miejsce.

Tuż po Pucharze Świata kobiet w Szpindlerowym Młynie odbyły się zawody FIS w slalomie. Co prawda nie na tej samej trasie, ale za to równie dobrze przygotowanej i twardej. Wśród startujących znalazło się pięciu reprezentantów Polski, z czego czterech z kadry narodowej.

Polskie podium

We wtorek podium było biało czerwone, ponieważ najlepszy okazał się Bartosz Szkoła, który o zaledwie trzy setne sekundy wyprzedził drugiego Bartłomieja Sanetrę. Pierwszy z nich wygrywając zjechał również najlepsze FIS punkty w karierze – 43.79. Spośród Polaków do mety dojechał także Aleksander Cich, który był 12. Ta sztuka nie udała się za to Igorowi Kaczmarkowi oraz Wojciechowi Gałuszce.

Drugiego dnia oba przejazdy ukończył tylko Sanetra, ale za to we wspaniałym stylu, bo zwyciężając z przewagą 0,30 sekundy nad Adamem Novackiem z Czech. Polak był blisko przełamania bariery czterdziestu FIS punktów, bo osiągnął 40.67, ale i tak był to jego najlepszy wynik w karierze.

Następnym startem reprezentantów Polski będą cztery slalomy giganty w Szczyrbskim Plesie, które odbędą się 4 i 6 lutego. Trzymamy kciuki za naszych alpejczyków!

Autor: Tytus Olszewski 

 

 

Dobre wyniki Polek na międzynarodowych mistrzostwach Węgier w Kronplatz

We wtorek 31 stycznia odbyły się międzynarodowe mistrzostwach Węgier w slalomie rozgrywane we włoskim Kronplatz. Na starcie znalazła się spora grupa reprezentantów Polski. Najlepiej z naszych spisała się Aniela Sawicka, która zajęła 9. i 12. miejsce. Do czołowej dziesiątki pierwszego slalomu załapała się także Patrycja Florek.

Włoski ośrodek narciarski Kronplatz przyzwyczaił już alpejczyków do goszczenia mistrzostw krajów z całego świata. We wtorek 31 stycznia odbyły się tam międzynarodowe mistrzostwa Węgier seniorów oraz juniorów w slalomie, a na starcie zobaczyliśmy cztery Polki i jednego Polaka.

Dwie Polki w „10”

Najlepiej spośród Polek zaprezentowała się Aniela Sawicka, która ukończyła oba slalomy. W pierwszym zajęła 12. miejsce ze stratą 4,75 sekundy do zwyciężczyni, Lisy Hoerhager. W drugim była jeszcze wyżej, bo na dziewiątej pozycji, ale tym razem ze stratą 4,84 sekundy do Austriaczki. Drugą naszą reprezentantką, która znalazła się w czołowej dziesiątce, była Patrycja Florek. Polka w pierwszych zawodach dojechała na dziesiąte miejsce, ze stratą 4,44 sekundy. Niestety w drugich nie ukończyła pierwszego przejazdu.

Z kolei Zuzanna Czapska została sklasyfikowana w drugim slalomie, w którym zajęła 11. miejsce. Na starcie mogliśmy oglądać także Maję Woźniczkę, ale tym razem nasza juniorka nie dojechała do mety obu slalomów.

Jedyny Polak w stawce

W Kronplatz wystartował jeden Polak, a był nim Piotr Szeląg. Nasz junior zajął 17. miejsce ze stratą 3,23 sekundy do Szweda Fabiana Ax Swartza. Warto wspomnieć, że męskie zawody były bardzo dobrze obsadzone, a na liście startowej widniało chociażby nazwisko znanego z Pucharu Świata Filip Della Vite, który był ósmy. Szeląg stracił do Włocha niewiele ponad dwie sekundy. Niestety w drugim slalomie Polak wypadł.

Reprezentantów Polski czeka w środę ciąg dalszy międzynarodowych mistrzostw Węgier. Tym razem w Kronplatz odbędą się dwa slalomy giganty. Trzymamy kciuki za biało-czerwonych.

Autor: Tytus Olszewski 

Alpecimbra FIS Children Cup: Iga Kaczmarek blisko podium

Młodzicy i juniorzy młodsi walczyli w sobotę 28 stycznia w ostatnich konkurencjach podczas Alpecimbra FIS Children Cup. O podium w slalomie otarła się Iga Kaczmarek, która będąc młodszą w roczniku zajęła piąte miejsce w kategorii U-14. Z kolei w gigancie dla starszej grupy znów najlepsza okazała się Anna Buńda, kończąc zawody na 18. pozycji.

Na zakończenie zawodów Alpecimbra FIS Children Cup w Folgarrii odbył się slalom dla młodzików oraz slalom gigant dla juniorów młodszych. Po wielu niedojechanych przejazdach w piątek, liczyliśmy na rewanż naszych reprezentantów w sobotę.

Slalom U-14

Tak też się stało, bo więcej Polaków dojechało do mety, a wyniki były już dużo lepsze. Jedną z „ofiar” piątkowego slalomu giganta była Iga Kaczmarek, która dzień później powetowała sobie to niepowodzenie i pokazała, że jest w światowej czołówce. Polka zajęła znakomite piąte miejsce w slalomie jako młodsza, a zarazem najlepsza w swoim roczniku. Świadczy to tylko o tym, że nasza młodziczka jest ogromnym talentem, na który warto zwrócić uwagę. Do mety slalomu dojechały także trzy inne Polki. Helena Leśniak była 18., Natasza Kamińska 23., a Marta Ziętek 24.

Poprawa nastąpiła także u młodzików, bo najlepszym z Polaków był Janusz Truskolaski, który zakończył zawody na 15. miejscu. Niestety Franciszek Więcławski oraz Tymoteusz Ormaniec nie ukończyli pierwszego przejazdy, a Jan Miłosz został zdyskwalifikowany.

Slalom gigant U-16

Juniorzy młodsi rywalizowali w slalomie gigancie, a najlepsza z naszej kadry znów okazała się Anna Buńda, która tym razem zajęła 18. lokatę. Będąca młodsza w roczniku Klaudia Muniak była 21., a Weronika Wądrzyk uplasowała się na 32. miejscu. Do mety nie dojechały niestety Kinga Bała, Gabriela Gaczorek oraz Alicja Zaczyk.

U chłopców najlepiej wypadł Karol Zawada, który do zwycięzcy stracił niewiele ponad cztery sekundy. Do mety dojechał jeszcze Filip Nowosad, który był 42. Natomiast Andrzej Stasik i Szymon Rojek nie ukończyli pierwszego przejazdu, a Kazimierz Ziółkowski oraz Maciej Staniek drugiego.

Tym akcentem zakończyły się zawody Alpecimbra FIS Children Cup. Przed naszymi zawodnikami czas na  przygotowania do kolejnych zawodów międzynarodowych. Gratulujemy wyników i trzymamy kciuki za kolejne starty.

Autor: Tytus Olszewski 

 

 

EYOF 2023: supergigant na zakończenie. Komorowska i Kaczmarek w czołowej „20”

Na zakończenie 16. Zimowego Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy odbyły się supergigant kobiet i mężczyzn. Najlepiej spośród naszych reprezentantek pojechała Nikola Komorowska, kończąc zawody na 19. miejscu. Jedną pozycję niżej uplasował się Igor Kaczmarek, który znów okazał się najlepszym Polakiem.

Reprezentacja Polski w narciarstwie alpejskim zakończyła w sobotę 28 stycznia przygodę z Zimowym Olimpijskim Festiwalem Młodzieży Europy we włoskim Tarvisio. Ostatnią konkurencją dla obu płci był supergigant.

Błysk Komorowskiej 

Jako pierwsze wystartowały kobiety, wśród których oglądaliśmy cztery Polki. Najlepiej poszło Nikoli Komorowskiej, która startowała z odległym 48. numerem, co jednak nie przeszkodziło jej w zajęciu bardzo dobrego 19. miejsca. Nasza juniorka straciła do triumfatorki, Laury Huber, 2,60 sekundy. W „30” znalazła się jeszcze Hanna Zięba, która była 27. Na 42. pozycji uplasowała się Maja Woźniczka. Rywalizacji nie ukończyła Magdalena Bańdo, która na pierwszym pomiarze miała 11. czas.

Kaczmarek znów najlepszy 

Po kobietach przyszła pora ma mężczyzn. Najlepszym z naszych reprezentantów znów okazał się Igor Kaczmarek, który zjechał na 20. miejsce, tracąc do zwycięzcy, Attily Banyaia, niecałe dwie sekundy. Reszta Polaków również znalazła się w „30”. Mateusz Szczap był 24., Jan Łodziński 26., a Stanisław Sarzyński, dla którego był to debiut w supergigancie, zakończył zawody równo na 30. miejscu, tracąc 2,63 sekundy do Węgra.

Tym samym polscy alpejczycy zakończyli zmagania w zawodach EYOF 2023. Gratulujemy uzyskanych wyników i trzymamy kciuki za następne starty.

 

Autor: Tytus Olszewski 

 

 

 

 

Alpecimbra FIS Children Cup: pierwszy indywidualny start za Polakami

Po rywalizacji drużynowej przyszła pora na konkurencje indywidualne w ramach zawodów Alpecimbra FIS Children Cup w Folgaria. W piątek 27 stycznia kategoria U-14 walczyła w slalomie gigancie, a U-16 w slalomie. Najlepszą lokatę spośród reprezentacji Polski wywalczyła Anna Buńda, która była 21. wśród juniorek młodszych.

We włoskiej Folgarii odbywają się zawody Alpecimbra FIS Children Cup uznawane za nieoficjalne mistrzostwa świata dzieci i młodzieży. Reprezentacja Polski zaczęła swoją przygodę od rywalizacji drużynowej w slalomie równoległym, w którym pierwszy i drugi zespół zajęły odpowiednio piąte i dziewiąte miejsce.

Po dniu treningów przeszła pora na konkurencje indywidualne. 27 stycznia młodzicy (U-14) walczyli w slalomie gigancie, a juniorzy młodsi (U-16) w slalomie. Niestety piątek stał pod znakiem nieukończonych przejazdów Polaków.

Slalom U-16

Najlepiej z naszej kadry poszło Annie Buńdzie, która była 21., tracąc niewiele ponad cztery sekundy do zwyciężczyni, France Salhi z Niemiec. Weronika Wądrzyk została sklasyfikowana na 24. miejscu, a Kinga Bała na 27. Alicja Zaczyk, Klaudia Muniak oraz Gabriela Gaczorek nie dojechały do mety pierwszego przejazdu.

Wśród chłopaków zawody ukończyło dwóch Polaków. Andrzej Stasik był 38., a Filip Nowosad uplasował się dwie pozycje niżej. Karol Zawada nie ukończył pierwszej odsłony, a Kazimierz Ziółkowski i Maciej Staniek drugiej.

Slalom gigant U-14

Wśród młodzików rozegrano tylko jeden przejazd giganta. Najlepsza z Polski okazała się Natasza Kamińska, która była 23. Marta Ziętek dojechała na  32. miejsce, a Helena Ziętek 34. Ta sztuka nie udała się Idze Kaczmarek.

U chłopaków najwyżej uplasował się Tymoteusz Ormaniec, który skończył gigant na 27. miejscu. Jan Miłosz był 32., a Franek Więcławski 35. Do mety nie dojechał Janusz Truskolaski.

W sobotę 28 stycznia odbędą się ostatnie konkurencje Alpecimbra Cup. Młodzicy wystartują w slalomie, a juniorzy młodsi w slalomie gigancie. Trzymamy kciuki za naszych reprezentantów.

 

Autor: Tytus Olszewski 

EYOF 2023: Igor Kaczmarek w „30” slalomu giganta

Reprezentanci Polski w narciarstwie alpejskim mają za sobą start w slalomie gigancie podczas 16. Zimowego Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy we Włoszech. Najlepiej z naszych juniorów zaprezentował się Igor Kaczmarek, który ukończył rywalizację na 27. miejscu.

W czwartkowym gigancie w Tarvisio Magdalena Bańdo zajęła bardzo dobre 13. miejsce. Zadanie dla mężczyzn, aby pobić ten wynik dzień później, nie było jednak łatwe. Na starcie wśród blisko 100 zawodników pojawiło się czterech reprezentantów Polski, spośród których pierwszego przejazdu nie ukończył tylko Mateusz Szczap.

W drugim dojechali już wszyscy, a najlepiej wypadł Igor Kaczmarek, który znalazł się w czołowej trzydziestce, a dokładniej na 27. miejscu. Polak stracił 5,03 sekundy do zwycięzcy, Mihy Oserbana ze Słowenii.

Tuż poza trzydziestką, bo na 31. pozycji, uplasował się Jan Łodziński, tracąc 5,92 sekundy do lidera. Stanisław Sarzyński był 37. (+9,01 sek.).

Przed naszymi alpejczykami ostatni start na EYOF 2023. Zarówno dziewczyny jak i mężczyźni wystartują w sobotę 28 stycznia w supergigancie. Trzymamy kciuki za Polaków.

 

Autor: Tytus Olszewski 

Puchar Świata: kolejne starty Polaków za nami. Maryna z drugim wynikiem w sezonie

Za nami kolejne zawody Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim, w których startowali reprezentanci Polski. Maryna Gąsienica-Daniel zajęła siódme miejsce w pierwszym slalomie gigancie w Kronplatz. Awansu do drugiego przejazdu nie uzyskała niestety Magdalena Łuczak. Z kolei Piotr Habdas nie dojechał do mety slalomu w Schladming.

Tym razem nietypowo, bo w ciągu tygodnia (24-25 stycznia) odbyły się zawody alpejskiego Pucharu Świata. Kobiety rywalizowały w dwóch slalomach gigantach we włoskim Kronplatz. Z kolei mężczyźni w nocnym slalomie i slalomie gigancie w Schladming.

Maryna Gąsienica-Daniel w czołówce 

Na starcie obu gigantów mogliśmy oglądać dwie nasze najlepsze alpejki, Marynę Gąsienicę-Daniel oraz Magdalenę Łuczak. Pierwsza z nich jak zawsze pojechała bardzo agresywnie, ale po pierwszej odsłonie zajmowała 11. miejsce. Za to w drugim przejeździe popisała się brawurową jazdą, która dała jej czwarty czas i awans na siódme miejsce.Tym samym osiągnęła drugi najlepszy rezultat w tym sezonie. Polka straciła 2,09 sekundy do zwyciężczyni, Mikaeli Shiffrin. Natomiast Magdalena Łuczak jechała na granicy awansu do drugiego przejazdu, ale tuż przed metą straciła równowagę i wylądowała w siatkach. Na szczęście naszej narciarce nic się nie stało oprócz lekko poobijanej głowie i przedramion.

Pech Maryny drugiego dni 

W środę 25 stycznia odbył się drugi gigant kobiet. Znów liczyliśmy na dobry występ Maryny i prawie się udało. Prawie, ponieważ Zakopianka w pierwszym przejeździe jechała na jedną z czołowych lokat, ale po minięciu najbardziej stromej części trasy upadła i nie zdołała ukończyć przejazdu. Druga Polka, Magdalena Łuczak, walczyła o pierwsze pucharowe punkty w tym sezonie. Niestety nie udało się jej tego osiągnąć, bo 21-latka została sklasyfikowana na 41. miejscu. Do czołowej „30” zabrakło jej zaledwie 0,78 sekundy. 

Habdas poza trasą 

W wieczornym slalomie mężczyzn w Schladming (24 stycznia) mogliśmy oglądać jednego reprezentanta Polski. Był nim Piotr Habdas, który startował z 68. numerem. Nasz alpejczyk dzielnie walczył na trudnej trasie Planai, ale niestety wypadł w dolnej części trasy.

Kolejnym startem naszych alpejek, będą już mistrzostwa świata w Courchevel/Meribel, które potrwają od 6 do 19 lutego. Z kolei mężczyzn czeka jeszcze slalom w Chamonix.

Autor: Tytus Olszewski

 

EYOF 2023: Bańdo znów blisko czołowej dziesiątki w gigancie

Za reprezentantkami Polski w narciarstwie alpejskim kolejny start w 16. Zimowym Olimpijskim Festiwalu Młodzieży Europy. Tym razem dziewczyny rywalizowały w slalomie gigancie. Do mety obu przejazdów dojechała tylko Magdalena Bańdo, która została sklasyfikowany na 13. miejscu.

Po zawodach w slalomie przyszła pora na slalom gigant. Na starcie tej konkurencji znów pojawiły się kobiety, a wśród nich cztery reprezentantki Polski. Niestety tylko dwie z nich ukończyły swój przejazd. Były to Magdalena Bańdo oraz Nikola Komorowska. Hanna Zięba i Maja Woźniczka wypadły z trasy.

Bańdo znów blisko dziesiątki 

W drugim przejeździe jako pierwszą zobaczyliśmy Bańdo, która zdołała przesunąć się do przodu i zakończyła zawody na 13. miejscu, tracąc do pierwszej Ludovici Righi 2,84 sekundy. Drug Polka, Nikola Komorowska, niestety nie dojechała do mety.

W piątek 27 stycznia do walki o medale we Włoszech powrócą mężczyźni, których również czeka slalom gigant. Trzymamy kciuki za dobry występ naszych alpejczyków.

 

Autor: Tytus Olszewski 

MŚJ w Sankt Anton: Polska kończy rywalizację z jednym medalem wśród kadetek

Zakończyły się mistrzostwa świata juniorów w narciarstwie alpejskim rozgrywane w austriackim Sankt Anton. Polskę reprezentowało w sumie sześć zawodniczek i zawodników, spośród których Magdalena Bańdo zdobyła brązowy medal w slalomie gigancie w kategorii kadetek.

Za nami rywalizacja w austriackim Sankt Anton, gdzie zmierzyły się najlepsze juniorki i najlepsi juniorzy na świecie. Wśród nich reprezentanci Polski w składzie Magdalena Bańdo, Hanna Zięba, Patrycja Florek, Bartosz Szkoła, Bartłomiej Sanetra oraz Wojciech Gałuszka. 

Brązowy medal Polki na MŚJ

Starty naszej kadry rozpoczeły się od slalomu giganta kobiet na niezwykle wymagającej trasie, a do tego w trudnych warunkach, czego nie ułatwiały odległe numery na liście. Należy też wspomnieć o bardzo wysokim poziomie zawodów, gdyż na starcie znalazło się nawet kilka zawodniczek z Pucharu Świata. Jako jedyna do mety obu przejazdów dojechała Magdalena Bańdo, która w klasyfikacji końcowej uplasował się na 29. miejscu. Jak się później okazało, lokata ta dała jej brązowy medal wśród kadetek, czyli dziewczyn z roczników 2005 i 2006. Polka znalazł się na podium za niezwykle utalentowaną Larą Colturi oraz Janą Fritz. Zięba oraz Florek nie ukończyły pierwszego przejazdu.

Następnego dnia odbył się gigant mężczyzn. Tym razem w mecie znaleźli się wszyscy reprezentanci Polski. Co więcej, dwóch z nich zanotowało dokładnie taki sam czas obu przejazdów. Byli to Bartosz Szkoła oraz Wojciech Gałuszka, którzy zostali sklasyfikowani na 41. miejscu. Obaj stracili do zwycięzcy, Albana Eleziego Cannaferina z Francji, 7,46 sekundy. Dziewięć „oczek” dalej znalazł się Bartłomiej Sanetra. 

Polacy blisko awansu w rywalizacji drużynowej

W poniedziałek 23 stycznia na trasie w Lech/Zeurs przy sztucznym świetle odbyła się rywalizacja drużynowa w slalomie równoległym. Drabinka została ustalona według rankingu czterech startujących w jednej konkurencji. Los nie był łaskawy, ponieważ trafiliśmy na mocnych Niemców. Jednakże to Patrycja Florek wygrała pierwszy bieg. Później swoje przejazdy nieznaczenie przegrali Hanna Zięba oraz Bartłomiej Sanetra. W decydującym przejeździe na prowadzeniu był Wojciech Gałuszka, ale Polak niestety popełnił błąd w dolnej części, przez co stracił przewagę i to Niemcy wygrali 3:1. Nasza reprezentacja zajęła ostatecznie 12. miejsce. 

Nieszczęśliwy slalom 

Na zakończenie mistrzostw pozostał do rozegrania slalom, z którym wiązaliśmy pewne nadzieje. 24 stycznia mogliśmy oglądać dwie Polki. Bardzo dobrze rozpoczęła Patrycja Florek, ale niestety miała problemy po drodze i wypadła z pierwszego przejazdu. Jej los podzieliła także Hanna Zięba. 

Ostatnim akcentem w Sankt Anton była rywalizacja mężczyzn. Tu także Polacy nie mięli szczęścia. Bartosz Szkoła oraz Wojciech Gałuszka pożegnali się z zawodami już w trakcie pierwszej odsłony, której nie ukończyli. Ta sztuka udała się Bartłomiejowi Sanetrze, który był 55. na półmetku, ale niestety w finałowym przejeździe wypadł w drugiej części trasy.

Tak więc zakończyło się ściganie najlepszych juniorek i juniorów świata w Austrii. Przed naszymi kadrowiczami kolejne starty w międzynarodowych zawodach, z kolei Zięba i Bańdo będą reprezentowały Polskę w 16. Zimowym Olimpijskim Festiwalu Młodzieży Europy we Włoszech. 

Autor: Tytus Olszewski 

Alpecimbra FIS Children Cup 2023: Polacy otarli się o podium w rywalizacji drużynowej

W środę 25 stycznia rozpoczęły się zawody Alpecimbra FIS Children Cup we Włoszech uznawane za nieoficjalne mistrzostwa świata dzieci i młodzieży w narciarstwie alpejskim. Pierwszy skład reprezentacji Polski otarł się o podium rywalizacji drużynowej w slalomie równoległym, zajmując bardzo dobre piąte miejsce. Druga drużyna uplasowała się na dziewiątej lokacie.

We włoskim regionie Trentino rozpoczęła się rywalizacja w nieoficjalnych mistrzostwach świata dzieci i młodzieży w narciarstwie alpejskim, czyli Alpecimbra FIS Children Cup. Reprezentacja Polski zgłosiła aż 19 zawodniczek i zawodników, którzy będą ścigać się wśród swoich rówieśników z całego świata w kategoriach młodzik (U-14) oraz junior młodszy (U-16).

W środę 25 stycznia odbyła się pierwsza konkurencja, którą była rywalizacja drużynowa w slalomie równoległym. Polska wystawiła dwa zespoły. W skład pierwszego weszli: Anna Buńda, Weronika Wądrzyk, Kazimierz Ziółkowski oraz Szymon Rojek. Z kolei drugą drużynę tworzyli: Gabriela Gaczorek, Klaudia Muniak, Filip Nowosad i Andrzej Stasik. 

Zawody rozpoczęły się od kwalifikacji, w których zespół A uplasował się na ósmym miejscu, a zespół B na dziesiątym. Po tych przejazdach ustalona została drabinka do fazy pucharowej, w której udział wzięło szesnaście najlepszych drużyn. Pierwszy skład trafił na Finów, z którymi wygrał sumą czasów i awansował do  ćwierćfinału. Natomiast druga drużyna musiała uporać się z bardzo mocną reprezentacją Norwegii. Ostatecznie przegrała tę walkę 1:3 i uplasowała się na dziewiątym miejscu w klasyfikacji końcowej. Warto jednak wspomnieć, że Skandynawowie okazali się później drugim najlepszym zespołem.

Reprezentacja Polski A w kolejnej rundzie zmierzyła się z Niemcami. Zadanie było niezwykle trudne, ale po zjechaniu wszystkich zawodników okazało się, że jest remis 2:2. O losach tej potyczki musiała zadecydować suma czasów, która nieznaczenie okazała się lepsza na korzyść naszych zachodnich sąsiadów. W ten sposób Polacy odpadli ze strefy medalowej, ale z nie byle kim, bo z późniejszymi triumfatorami całych zawodów. Ostatecznie nasi alpejczycy zajęli piątą pozycję. Na trzecim miejscu rywalizację drużynową zakończyła reprezentacja Słowenii, która pokonała Włochów.

Kolejna część zawodów Alpecimbra Cup już w piątek 27 stycznia. Kategorie U-14 będą rywalizowały w slalomie gigancie, a U-16 w slalomie. Dzień później nastąpi zmiana. Trzymamy kciuki za naszych zawodników!

Reprezentacja Polski na zawody Alpecimbra FIS Children Cup 2023

Młodziczka U-14

  1. Iga Kaczmarek
  2. Helena Lesiak
  3. Natasza Kamińska
  4. Marta Ziętek

Młodzik U-14

  1. Franciszek Więcławski
  2. Janusz Truskolaski
  3. Jan Miłosz
  4. Tymoteusz Ormaniec

Juniorka młodsza U-16

  1. Anna Buńda
  2. Wądrzyk Weronika 
  3. Kinga Bała
  4. Klaudia Muniak
  5. Gabriela Gaczorek
  6. Alicja Zaczyk

Junior młodszy U-16

  1. Kazimierz Ziółkowski
  2. Karol Zawada
  3. Szymon Rojek
  4. Maciej Staniek
  5. Filip Nowosad
  6. Andrzej Stasik

Autor: Tytus Olszewski 

Back To Top