skip to Main Content

Bańdo w czołowej „10” i z najlepszymi FIS punktami w karierze

Reprezentacja Polski kobiet ma za sobą trzy dni startów we włoskim Kronplatz. Po wcześniejszym trzecim miejscu Hanny Zięby w slalomie gigancie, tym razem najlepszym wynikiem była ósma pozycja Magdaleny Bańdo. Nasza juniorka oprócz wysokiej lokaty uzyskała także najlepsze w karierze FIS punkty.

31 stycznia oraz 1 lutego w Kronplatz odbyły się międzynarodowe mistrzostwa Węgier. W nich najlepiej spisała się Hanna Zięba, która zajęła trzecie miejsce w gigancie. Z kolei w czwartek 2 lutego zorganizowania zawody rangi FIS, a na starcie nie zabrakło reprezentantek Polski.

Bańdo z najlepszymi punktami w karierze

Tym razem w slalomie gigancie pierwsze skrzypce wśród Polek odgrywała Magdalena Bańdo. Nasza juniorka zanotowała dwa równe przejazdy, które pozwoliły jej zająć ósme miejsce wśród zawodniczek z poziomu Pucharu Europy. Polka straciła do zwyciężczyni Lisy Hoerhager 2,79 sekundy i uzyskała najlepsze FIS punkty w karierze, pierwszy raz łamiąc barierę 47 „oczek” (46.68 pkt).

Do mety drugiego przejazdu dojechały jeszcze dwie Polki. Aniela Sawicka była 19., a Zuzanna Czapska 22. Hanna Zięba nie podeszła do drugiego startu.

Szeląg w „30”

Tak jak to miało miejsce we wcześniejszych dniach, jedynym Polakiem w stawce był Piotr Szeląg. Tym razem nasz junior zajął 27. miejsce, tracąc do pierwszego Justina Alkiera 5,96 sekundy.

Gratulujemy dobrych startów i trzymamy kciuki za następne zawody!

Autor: Tytus Olszewski

Zięba na podium międzynarodowych mistrzostw Węgier w slalomie gigancie

Udany start reprezentantek Polski w międzynarodowych mistrzostw Węgier w slalomie gigancie. W pierwszych zawodach Hanna Zięba zajęła znakomite trzecie miejsce. Z kolei w następnym gigancie rangi mistrzostw kraju juniorów, Magdalena Bańdo początkowo była piąta, ale ostatecznie została zdyskwalifikowana. Piotr Szeląg zajmując 20. miejsce zjechał także najlepsze FIS punkty w karierze.

We włoskim Kronplatz odbyły się międzynarodowe mistrzostwa Węgier w narciarstwie alpejskim. We wtorek 31 stycznia miał miejsce dwa slalomy, w którym Polki zameldowały się w czołowej dziesiątce. Natomiast dzień później najpierw zorganizowano slalom gigant rangi seniorów, a następnie juniorów.

Podium Zięby  

W pierwszym gigancie znakomicie spisała się Hanna Zięba, która po bardzo dobrym drugim przejeździe awansowała na trzecie miejsce, tracąc 1,59 sekundy do zwyciężczyni, Kiary Derks. Polka zjechała najlepsze w karierze – 38.14 FIS punktów! Blisko dziesiątki była jeszcze Magdalena Bańdo, która zajęła 11. pozycję. Zuzanna Czapska była 16.

Następnie odbyły się mistrzostwa juniorów Węgier, ale pomimo mylącej nazwy, mogli w nich startować także seniorzy. Jedyną Polka, która ukończyła oba przejazdy była Bańdo. Nasza juniorka zajęła bardzo dobre piąte miejsce, ale po zawodach okazało się, że dostała dyskwalifikację za drugi przejazd z powodu ominięcia ostatniej bramki.

Szeląg jedynym z Polaków

Jedynym Polakiem w stawce był Piotr Szeląg, który rywalizował wśród bardzo mocnych zawodników. Reprezentant Polski zajął 20. (3,40 sek.) oraz 26. miejsce (+4,02 sek.). W obu przypadkach nasz junior zjechał najlepsze FIS punkty w karierze, a za pierwszym razem przełamał barierę 50. oczek, osiągając wynik 48.29. Jutro kolejne starty naszych zawodników slalomie gigancie, za które trzymamy kciuki.

Autor: Tytus Olszewski

Dobre wyniki Polek na międzynarodowych mistrzostwach Węgier w Kronplatz

We wtorek 31 stycznia odbyły się międzynarodowe mistrzostwach Węgier w slalomie rozgrywane we włoskim Kronplatz. Na starcie znalazła się spora grupa reprezentantów Polski. Najlepiej z naszych spisała się Aniela Sawicka, która zajęła 9. i 12. miejsce. Do czołowej dziesiątki pierwszego slalomu załapała się także Patrycja Florek.

Włoski ośrodek narciarski Kronplatz przyzwyczaił już alpejczyków do goszczenia mistrzostw krajów z całego świata. We wtorek 31 stycznia odbyły się tam międzynarodowe mistrzostwa Węgier seniorów oraz juniorów w slalomie, a na starcie zobaczyliśmy cztery Polki i jednego Polaka.

Dwie Polki w „10”

Najlepiej spośród Polek zaprezentowała się Aniela Sawicka, która ukończyła oba slalomy. W pierwszym zajęła 12. miejsce ze stratą 4,75 sekundy do zwyciężczyni, Lisy Hoerhager. W drugim była jeszcze wyżej, bo na dziewiątej pozycji, ale tym razem ze stratą 4,84 sekundy do Austriaczki. Drugą naszą reprezentantką, która znalazła się w czołowej dziesiątce, była Patrycja Florek. Polka w pierwszych zawodach dojechała na dziesiąte miejsce, ze stratą 4,44 sekundy. Niestety w drugich nie ukończyła pierwszego przejazdu.

Z kolei Zuzanna Czapska została sklasyfikowana w drugim slalomie, w którym zajęła 11. miejsce. Na starcie mogliśmy oglądać także Maję Woźniczkę, ale tym razem nasza juniorka nie dojechała do mety obu slalomów.

Jedyny Polak w stawce

W Kronplatz wystartował jeden Polak, a był nim Piotr Szeląg. Nasz junior zajął 17. miejsce ze stratą 3,23 sekundy do Szweda Fabiana Ax Swartza. Warto wspomnieć, że męskie zawody były bardzo dobrze obsadzone, a na liście startowej widniało chociażby nazwisko znanego z Pucharu Świata Filip Della Vite, który był ósmy. Szeląg stracił do Włocha niewiele ponad dwie sekundy. Niestety w drugim slalomie Polak wypadł.

Reprezentantów Polski czeka w środę ciąg dalszy międzynarodowych mistrzostw Węgier. Tym razem w Kronplatz odbędą się dwa slalomy giganty. Trzymamy kciuki za biało-czerwonych.

Autor: Tytus Olszewski 

Back To Top